
Ubiegły rok władze Kalisza mogą zaliczyć do udanych przynajmniej pod jednym względem – udało im się wyeliminować z terenu miasta sklepy z dopalaczami
Walka z handlem tymi substancjami psychoaktywnymi wydawała się beznadziejna jeszcze wiosną 2015 r. Kilkakrotnie pisaliśmy o tym na łamach „ŻK”. Z inicjatywy wiceprezydent Karoliny Pawliczak powstał wtedy ratuszowy zespół ds. dopalaczy i doszło do koordynacji działań różnych służb zajmujących się problemami związanymi z handlem i spożywaniem tych niebezpiecznych substancji. Jak podsumowuje prezydent Grzegorz Sapiński, policja i straż miejska zwiększyły liczbę patroli w rejonach dystrybucji dopalaczy. Analizę i monitorowanie zagrożeń spowodowanych używaniem dopalaczy zaczął prowadzić Wojewódzki Szpital Zespolony. Intensywne działania kontrolne i profilaktyczne podjęła Inspekcja Sanitarna. Miasto zakupiło testy do wykrywania narkotyków i dopalaczy w organizmie, co usprawniło działania policji.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie