
Mateusz Halak
Marka Winiary jest jedną z najbardziej widocznych pieczęci w historii Kalisza. W zakładach przetwórstwa spożywczego Winiary, w czasie pierwszych lat II wojny światowej znalazło schronienie wielu ludzi prześladowanych przez gestapo i zdekonspirowanych działaczy AK z Kalisza. Samego Nowackiego – założyciela przedsiębiorstwa, skazano na karę śmierci przez Sąd Ludowy w Berlinie obradujący na sesji wyjazdowej nad Prosną w roku 1944 za szkodzącą Rzeszy konspirację z Polakami. Karę wykonano w jeden z zimnych styczniowych dni roku 1945. Inicjatywa stworzenia filmu o Polakach walczących z niemieckim okupantem podczas drugiej wojny światowej, przywracać ma pamięć wiele szlachetnych życiorysów. Mowa o projekcie filmu „Saga Grodu nad Prosną” w reżyserii Macieja Archona Michalskiego. Winiary powinny być dumne z bohatera jakim był Alfred Nowacki – założyciel fabryki.
Oj chmielu, chmielu
Nim wybrzmiała na Winiarach ludowa pieśń o hodowli chmielu na piwo, kojono tutaj zmysły słuchu ale przede wszystkim smaku trunkiem bardziej szlachetnym, czyli winem. Winiary kaliskie to pradawna wieś służebna zamieszkiwana w wiekach średnich przez winiarzy którzy trudnili się uprawą winorośli i produkcją wina na potrzeby dworu książęcego w Kaliszu, który to trunek dostarczali w zamian za przywilej zwolnienia z daniny. Winiarze podkaliscy uprawiali winorośl na łagodnych i nasłonecznionych zboczach doliny Prosny, zaś wino wyrabiali w samej osadzie, która była własnością książęcą. Nazwa osady jest typowa dla podobnych osad służebnych położonych w sąsiedztwie dużych grodów książęcych. I tak Winiary to dzisiejsze dzielnica wielu polskich miast: Głogówka, Gniezna, Legnicy, Płocka, Poznania, Warki i wreszcie Kalisza.
Historiografia umieszcza wieś służebną Winiary po raz pierwszy na kartach dziejów w roku 1294, wówczas nazywaną wsią Wynarz. Nieco później bo w roku 1298 istnieje już podkaliska osada Vinar, zaś u zarania epoki nowożytnej tę samą wioskę określa się jako Winary (na spisie inwentarzowym dóbr książęcych kaliskich).
W 1795 roku Winiary z prywatnych rąk zostały przejęte na skarb państwa przez władze pruskie. Z kolei w 1807 roku ziemie te wraz z przyległymi dobrami opatóweckimi nadano w nagrodę za służbę w wojskach cesarza Napoleona Bonaparte gen. Józefowi Zajączkowi ze wsi Wrząca. Dla Winiar był do zdecydowanie bardzo pomyślny okres rozwoju, dyktowany nie tylko przez namiestnika, ale również przez władze zwierzchnie w Warszawie i osobę ministra skarbu Ksawerego Druckiego – Lubeckiego.
W tym czasie Kalisz i jego najbliższe okolice korzystają z korzystnej sytuacji gospodarczej kraju, który coraz silniej poddaje się celowej urbanizacji i uprzemysłowieniu. Działania te, sterowane ze stolicy, w widoczny sposób odcisnęły kształt także na Winiarach, gdzie właściciel tych ziem – Józef Zajączek, wdraża w życie kolejne projekty zakładów przemysłowych i przetwórczych rozwijając gigantyczny majątek ziemski liczący ponad 5 tys. hektarów powierzchni.
Po śmierci generała namiestnika w roku 1826 dobra opatóweckie, a wraz z nimi Winiary, otrzymał na mocy testamentu Józef Radoszewski. Browar w winiarskim folwarku wzniesiony został ok. roku 1835 z inicjatywy wyżej wspomnianego, choć istnieją przekazy, iż budynek przetwórstwa chmielu funkcjonował na tych ziemiach za czasów Zajączka. Stary browar w Winiarach, którego historia splotła losy przetwórstwa chmielu z produkcją najpopularniejszego obecnie w Polsce majonezu, dziś niezamieszkany, przez prawie dwa wieki istnienia spełniał najróżniejsze funkcje. Warto zwrócić uwagę na jego klasycystyczną bryłę, dziś z cegły, dawnej otynkowaną. Obiekt wzniesiono na planie prostokąta z niskim dachem czterospadowym. Budynek składa się z dwóch kondygnacji, jest podpiwniczony, z poddaszem – dawniej wykorzystywanym na magazyny. Na każdej z 14 osi dwóch głównych elewacji znajduje się okno prostokątne na pierwszej kondygnacji, zakończone łukiem na drugiej kondygnacji. Budynek prawdopodobnie projektował Henryk Marconi, warszawski architekt działający w początkach istnienia Królestwa Kongresowego także w Kaliszu, znany z wielu podobnych klasycystycznych realizacji w stolicy.
Dzieje budynku odmienia nieco druga połowa XIX wieku. W roku 1878 doszło w Warszawie do licytacji na której Winiary wraz z Opatówkiem, Brzezinami i Zajączkami kupił Karol Schloesser – fabrykant ozorkowski, potentat przemysłu włókienniczego, znany jako drugi największy producent tego materiału w historii łódzkiej aglomeracji w XIX wieku. Wówczas rozbudowano browar Radoszewskiego i wydzielono w jego części pomieszczenia na gorzelnię. Swoje funkcje produkcyjne obiekt ten przestał pełnić prawdopodobnie w dwudziestoleciu międzywojennym, przy czym część budynku zaadoptowana została aż do 1939 roku na pokoje hotelowe. Nim obiekt uzyskał i zatracił funkcje mieszkalne w PRL, w czasie drugiej wojny światowej po raz ostatni jego ściany rozbrzmiały rykiem maszyn produkcyjnych. To wtedy zawiązały się kaliskie Winiary o czerwono żółtym znaku graficznym.
By nie umrzeć z głodu
Historia marki Winiary sięga właśnie 1941 roku, kiedy to Alfred Nowacki podjął decyzję o rozpoczęciu produkcji przypraw do zup a także kostek bulionowych, dzierżawiąc stary browar winiarski na cele produkcyjne. Z racji iż był Niemcem pochodzenia polskiego, aparat władzy nazistowskiej nie widział przeciwskazań dla funkcjonowania przedsiębiorstwa. Okupant nie widział, że fabrykant działał w Armii Krajowej i że produkty wytwarzane w browarze były pomocą w trudnym i biednym czasie wojny dla zniewolonych Polaków. A na wojnie jak to na wojnie, trzeba było sobie radzić w najróżniejszych sytuacjach, przy wszech występującym braku pracy i zarobków. Patent na produkcję archetypu chińskiej zupki błyskawicznej nie był wówczas nowy, choć pomysł jego rozpowszechnienia tutaj w Wielkopolsce południowej był pionierski. Susz warzywny specjalnie prasowany oraz kostki bulionowe były łatwym i tanim sposobem na pełny garnek, kiedy brakowało praktycznie wszystkiego. Przy odrobinie szczęścia i pozyskaniu mąki i jaj można było przyrządzić pożywną zupę z ręcznie wyrobionym makaronem. Luksusem nielicznych była możliwość przygotowania zupy na wywarze drobiowo – warzywnym i dodanie bulionówki w celu podkreślenia smaku pierwszego dania. Szybka produkcja i dobrze zorganizowana dystrybucja suszu warzywnego w Winiarach pokazała jak duży jest popyt na tego rodzaju rzeczy. Rzecz jasna, z pomysłu Nowackiego korzystali nie tylko będący pod okupacją, ale również i okupujący. Delikatny ukłon w stronę Niemców był jedyną możliwością dla utrzymania produkcji w tym czasie.
Nowacki (ps. Piąty, Kapitan Nemo, Kwatermistrz) urodził się 13 października 1896 roku w Łodzi. Swoją produkcję utrzymywał aż do końca 1944 roku, kiedy wyszło na jaw że konspiruje przeciwko Niemcom. W krótkim następstwie czasu, rozstrzelano go 19 stycznia 1945 w lesie skarszewskim wraz z innymi występującymi przeciwko Niemieckim rządom w obwodzie kaliskim. Wśród ofiar był także bliski przyjaciel Nowackiego – Konrad Wunsche – ostatni dziedzic Opatówka. W czasie drugiej wojny światowej założyciel Winiar pomagał nie tylko Polakom, ale też Żydom i innym ściganym.
Lista osób które otrzymały pomoc od przedsiębiorcy jest bardzo długa. Film „Saga grodu nad Prosną”, byłaby prawdziwym epitafium szlachetnego życiorysu Alfreda Nowackiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie