
40 kilometrów – tyle w ocenie portalu 300gospodarka wynosi łączna długość ścieżek rowerowych w Kaliszu. To daje nam czołową pozycję w Polsce pod względem liczby metrów ścieżek na jednego mieszkańca. Kaliscy drogowcy przekonują, że ścieżek mamy znacznie więcej
W rankingu, uwzględniającym łączną długość ścieżek, na czele uplasowały się oczywiście największe polskie miasta. Warszawa ma 562 kilometry ścieżek, Wrocław – 264 a Poznań – 185. Dalej – Kraków (165 km) – Łódź (159), Białystok (127), Rzeszów (106), Toruń (105), Dąbrowa Górnicza (76), Olsztyn (73), Koszalin (67), Włocławek (49) oraz Tarnów (44). Na kolejnej pozycji, z łączną długością ścieżek 40 kilometrów uplasował się Kalisz.
Jeszcze lepiej wypadamy w statystyce uwzględniającej długość ścieżek przypadających na mieszkańca. W rankingu bezkonkurencyjna okazała się Dąbrowa Górnicza, której populacja liczy ok. 120 tys. mieszkańców a całkowita długość tras rowerowych 76 kilometrów. Daje to współczynnik 0,64 metra na mieszkańca. Następne w kolejności są: Koszalin (0,63), Rzeszów (0,54), Toruń (0,52), Włocławek (0,45), Białystok (0,43), Olsztyn (0,42) oraz ex equo Wrocław i Tarnów (po 0,41). Dziesiątkę zamyka Kalisz ze średnią 0,4 metra ścieżki na mieszkańca.
Polska na tle Europy
Z danych opublikowanych przez portal 300gospodarka.pl wynika, że najbardziej „zroweryzowanym” europejskim miastem są Helsinki. W stolicy Finlandii jest ponad 1300 kilometrów ścieżek rowerowych co daje nieco ponad 2 metry per capita. Na drugim miejscu uplasował się Sztokholm, który oferuje rowerzystom 913 kilometrów tras rowerowych (jeden metr „na głowę”) a na trzecim – Amsterdam (858 kilometrów i 0,99 metra „na głowę”). Dla Warszawy, która oferuje cyklistom 562 kilometry ścieżek, współczynnik ten wynosi 0,31 metra.
Ścieżek przybywa i będzie przybywać
Zdaniem Krzysztofa Gałki, dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu, sieć tras rowerowych w naszym mieście powiększa się sukcesywnie m.in. z uwagi na to, że ścieżki rowerowe są niezbędnym elementem infrastruktury remontowanych dróg. – W tym roku kaliscy rowerzyści otrzymają do dyspozycji ścieżki przy ulicy Częstochowskiej, Nowym Świecie oraz Wojska Polskiego, której ostatni fragment będzie wkrótce remontowany. Ścieżka powstanie na odcinku od ulicy Kościuszki do Widok i w ten sposób uzyskamy spójność na całym odcinku Wojska Polskiego – od Stawiszyńskiej do Wrocławskiej i granicy miasta w Szczypiornie – wyjaśnia dyrektor Gałka. Przy czym zwraca uwagę, że obecnie w Kaliszu na ogólną długość 330 kilometrów mamy już nie 40 a 60 kilometrów ścieżek rowerowych.
(pp)
Foto: ścieżki rowerowe na ulicy Młynarskiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Za komuny to Kalisz był samochodową potęgą, przeliczając ilość samochodów na mieszkańca.
Hmmm jak Kalisz nie ma obwodnicy , normalnego Prezydenta o Panie Gałce już nie wspomnę oraz żydowskim centrum ! Brawo w końcu Kalisz jest ale według kogo ? Kalisz trzeba zburzyć i zbudować od nowa !!!
Szkoda, że drogowcy niezbyt dbają o to, żeby łagodnie rowerem pokonywać przejazdy przez jezdnie. Czasami jest mały uskok wysokości, ale najczęściej, to koła rowerów i rowerzyści cierpią pokonując krawężniki, które mogłyby być osadzone niżej, lub sfazowane. No ale widać projektanci i wykonawcy dróg, ścieżek, nie są cyklistami, aby zwracać uwagę na takie detale. Pamiętam, że jakoś chyba za Sapińskiego utworzono stanowisko jakiegoś konsultanta do m.in. takich spraw. Ale chyba nic z tego nie wyniknęło...