
11 listopada w Kaliszu uczczono m.in. Marszem Niepodległości, Apelem Pamięci oraz salwą honorową
Uroczystości upamiętniające Narodowy Dzień Niepodległości rozpoczęły się złożeniem kwiatów przy pomniku marszałka Józefa Piłsudzkiego o g.10. Wiązanki złożyli m.in prezydent Krystian Kinastowski, przedstawiciele służb mundurowych, związków kombatanckich, samorządowcy i politycy.
Następnie, o g. 11:15 z placu przy ul. 3 Maja ruszył I Kaliski Marsz Niepodległości, który przemaszerował pod teatr. Po drodze złożono kwiaty przy pomnikach Adama Asnyka, papieża Jana Pawła II i ponownie przy figurze Józefa Piłsudskiego.
Kolejna część uroczystości odbyła się przy placu Wojciecha Bogusławskiego. 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana z Międzyrzecza wygłosiła Apel Pamięci oraz wykonała salwę honorową. Przemówienie wygłosił także prezydent miasta, Krystian Kinastowski.
Musimy pamiętać ile tysięcy Polaków, w sztafecie pokoleń, walczyło o wolność naszej Ojczyzny, ilu oddało za nią życie. I podczas zaborów, i w czasie wielu zrywów niepodległościowych, i tuż po odzyskaniu suwerenności w 1918 roku, powstaniach śląskich, wielkopolskim oraz w wojnie polsko-bolszewickiej. Tak samo w walce z okupantami podczas II wojny światowej oraz po jej zakończeniu, bo chociaż Polska istniała na mapie, to i tak była całkowicie podporządkowana Związkowi Radzieckiemu. Pamiętajmy, że także kaliszanie mieli ogromny udział w polskich zwycięstwach. Dziś wspomnę tylko o tych, którzy 11 listopada 1918 roku zorganizowali straż obywatelską i sami wyzwalali swoje miasto. Cześć i chwała bohaterom. Po drugie duma. Jesteśmy Polakami i jesteśmy z tego dumni. - powiedział Krystian Kinastowski.
O g. 13 w katedrze została odprawiona Msza święta w intencji Ojczyzny. Na zakończenie uroczystości zaplanowano grę miejską, którą organizatorem jest Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej.
JZ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie