Reklama

Kaliszanka – była łączniczką podczas zamachu na kata Warszawy

02/02/2023 06:20

1 lutego br. (środa) minęła 79 rocznica głośnego na całą Europę zamachu oddziału Armii Krajowej na Franka Kutcherę, szefa gestapo w Warszawie, określanego mianem kata Warszawy. Warto przypomnieć, że nie bezpośrednio ale jako łączniczka w akcji uczestniczyła Krystyna Tustanowska ps. „Tina”, późniejsza wieloletnia nauczycielka a także wicedyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka w Kaliszu. To nie jedyna akcja, w której „Tina” pełniła rolę łączniczki. Brala udział w spektakularnej akcji odbicia „Rudego” pod Arsenałem a także przy wysadzeniu niemieckiego pociągu w Celestynowie.

  79 rocznica zamachu na F. Kutcherę jest okazją by kolejny raz przypomnieć (czyniliśmy to na łamach „Życia Kalisza”), szczególnie młodemu pokoleniu kaliszan zmarłą w grudniu 1994 roku prof. Krystynę Tustanowską.

   Należę do Asnykowców, którzy byli uczniami I LO w okresie, gdy prof. K. Tustanowska uczyła języków obcych oraz była zastępcą dyrektora. Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie, kto z ówczesnego grona pedagogicznego był dla uczniów najcieplejszą osobą, znajdującą zawsze czas na rozmowę i starającą się pomóc w rozwiązaniu uczniowskich problemów, odpowiedziałbym, że właśnie prof. K. Tustanowska. Jednak o tym, iż prof. K. Tustanowska była żołnierzem AK, uczestniczącym jako łączniczka w tak spektakularnych akcjach, dowiedziałam się wiele lat później.

- Znałem panią Profesor bardzo dobrze, jako że przez okres pięciu lat byliśmy w Kaliszu sąsiadami. Ja mieszkałem w internacie Liceum Asnyka, mieszczącym się w byłym pałacyku Gedego, a pani Krystyna  po sąsiedzku, w domku przy ulicy Warszawskiej, którego już dziś nie ma ( aut. aktualnie w tym miejscu znajduje się samoobsługowa stacja paliw). Spotykaliśmy się w drodze do szkoły. Często z nią rozmawiałem. Tak w życiu codziennym, jak i w szkole była kobietą z klasą, rzadko mówiła źle o kimkolwiek. Kochała swoją pracę. Lubiła młodzież, a ta darzyła ją wielką sympatią oraz szacunkiem, jaki potrafiła zdobyć swoimi talentami dydaktycznymi i doskonałą znajomością wykładanych przez siebie przedmiotów – tak Marian Kruczkowski wspominał prof. K. Tustanowską (za Kwartalnik „Kaliszanie w Warszawie”). 

   K. Tustanowska z domu Findeisen urodziła się w 1909 roku w majątku Biała pod Rzeszowem. Była absolwentką Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, a filologię angielską studiowała na Uniwersytecie Londyńskim. Po studiach do 1939 roku pracowała w Polskim Radio jako ekspert języków obcych (angielski, włoski, niemiecki, francuski).

  Na początku okupacji zaangażowała się w tajne nauczanie, a w 1940 roku przystąpiła do zbrojnego ruchu oporu, złożyła przysięgę w komórce dywersji Związku Walki Zbrojnej (późniejsze AK) przyjmując pseudonim „Tina”. W czasie Powstania Warszawskiego działała w strukturach służby zdrowia.

    Od 1945 roku swoje życie związała z Kaliszem. Należała do pionierów organizujących kaliskie szkolnictwo. Pracowała jako nauczycielka języka angielskiego w technikach: Mechanicznym i Ekonomicznym oraz liceach: s.s. Nazaretanek, im. Tadeusza Kościuszki. Jednak najdłużej, bo aż do emerytury związała się z I LO.

   - Po przejściu na emeryturę nie zaprzestała pracy, służyła swoją wiedzą i doświadczeniem, udzielając lekcji z języków obcych. Odznaczona została Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Armii Krajowej. Należała do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W 1992 roku została wpisana do Księgi Zasłużonych Miasta Kalisza. Zmarła 10 grudnia 1994 roku w Kaliszu, a pochowana została w  grobowcu rodzinnym Findeisenów na cmentarzu powązkowskim w Warszawie – wspomina Asnykowiec Adam Borowiak, wieloletni Prezes Stowarzyszenia Absolwentów Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka w Kaliszu.

                                                          *********************                                  
H. Kutchera jako szef SS i policji w Warszawie zarządzał masowe egzekucje ludności cywilnej. Dokonywano ich publicznie w centrum Warszawy. Sam Kutschera pozostawał anonimowy. Pod obwieszczeniami o rozstrzeliwanych Polakach widniał jedynie podpis „Dowódca SS i Policji na Dystrykt Warszawski”. Bez imienia i nazwiska. Jednak został zidentyfikowany przez konspiracyjny AK. Płk Emil Fieldorf ps. „Nil” wydał rozkaz dokonania zamachu na kata Warszawy.  Akcje przeprowadzono 1 lutego 1944 roku kilka minut po godz. 9:00. Przeprowadzono ją w rejonie skrzyżowania ul. Piusa XI i Alei Ujazdowskich oraz ul. Szopena ( blisko dzisiejszej siedziby Ministerstwa Sprawiedliwości). Akcja trwała 1 minutę i 40 sekund i zakończyła się sukcesem, wykonano wyrok Polskiego Państwa Podziemnego.

Jednak kilku żołnierzy AK uczestniczących w zamachu zginęło w czasie akcji lub tuż po niej. Zginęli: Bronisław Pietraszewicz „Lot”, Marian Senger „Cichy”, Kazimierz Sott „Sokół” i Zbigniew Gęsicki  „Juno”.

(grz)

 

 

Reklama

Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do