Reklama

Kaliszanka ostrzega przed wyjazdami do Tunezji

01/06/2024 06:00

Pani Kasia (nazwisko do wiadomości redakcji), mieszkanka Kalisza ostrzega polskich turystów przed wyjazdami do Tunezji. Kilkanaście dni temu jej narzeczony, pochodzący z Koszalina Daniel Dembowski, trafił do tamtejszego aresztu pod banalnym zarzutem. Sprawę komentowały ogólnopolskie media

Daniel, student medycyny i biologii eksperymentalnej wybrał się na wycieczkę do Tunezji. 10 maja 2024 odłączył się od grupy i pojechał zwiedzać miasto Tunis – mówi Grzegorz Dembowski, ojciec Daniela. 
Daniel uwielbia podróże, tak jak i cała nasza rodzina. Zawsze przywozimy masę zdjęć. W Tunisie Daniel również robił zdjęcia, niestety w mieście trwały w tym dniu demonstracje i Danielem zainteresowała się tajna policja. Kiedy podeszli do niego i zażądali oddania telefonu Daniel zaczął uciekać myśląc, że to złodzieje. Gdy okazało się, że to policjanci, oddał im telefon – kontynuuje Grzegorz Dembowski. 
– Syna zatrzymano i przeszukano jego pokój w hotelu gdzie nic podejrzanego nie znaleziono, pomimo tego trafił do aresztu. O tym wszystkim dowiedzieliśmy się dopiero po kilku dniach. O tym, że Daniel trafił do więzienia nikt nie poinformował ani nas, ani ambasady polskiej. Po trzech dniach poszukiwań znalazł go w areszcie konsul RP w Tunisie.
Daniela uznano za podejrzanego ponieważ: robił zdjęcia demonstracji ulicznej, samotnie zwiedzał Tunis, ma tatuaż w postaci rewolweru i powracającej kuli z napisem w j. łacińskim „każdy zły uczynek do ciebie powraca”. Poza tym w telefonie miał zdjęcia z przeszkolenia w ramach WOT i miał też stare zdjęcie z Egiptu, gdzie pozował w arafatce na głowie (chusta noszona tradycyjnie przez Arabów). Miał również zdjęcie, na którym strzela z dziadkiem z wiatrówki. To wszystko spowodowało podejrzenie o terroryzm. Wynajęliśmy tunezyjskiego prawnika, który wraz z konsulem, tłumaczył tamtejszym władzom, że Daniel to zwykły turysta, ambitny student, nigdy nie miał kłopotów z prawem – relacjonuje pan Grzegorz. 
– Było pierwsze przesłuchanie, bez stawiania zarzutów, ale sędzia uznała, że trzeba sprowadzić tłumacza przysięgłego, ponieważ pracownik ambasady nie jest wystarczająco wiarygodny. Sprawa została odroczona do 3 czerwca. Niepokoimy się bardzo, ponieważ przewieziono Daniela z aresztu w Tunisie do więzienia  na pustyni, 100 km za miastem, w którym kary odbywają kryminaliści. W Tunisie konsul widywał się z synem raz w tygodniu i przekazywał nam wieści,  niestety teraz będzie mógł robić to tylko jeden raz w miesiącu. Boimy się, że Daniel nie zostanie wypuszczony 3 czerwca, zadajemy sobie pytanie i co wtedy? Zadajemy sobie pytanie co jeszcze możemy zrobić aby nasz syn jak najszybciej powrócił do Polski? Wspólnie z żoną prosimy o pomoc w nagłośnieniu sprawy, o jakąkolwiek pomoc, która przywróci nam Syna
– apelują rodzice aresztowanego Polaka.
Wprawdzie Daniel Dembowski pochodzi z Koszalina ale w Kaliszu mieszka jego dziewczyna. Pani Kasia chce przekazać apel Rodziców o pomoc w odzyskaniu przez Daniela wolności, oraz ostrzec polskich turystów wybierających się w odwiedziny do krajów o innych wyznaniach, kulturach i ustrojach politycznych.
Fala aresztowań w Tunezji pojawiła się w 2021 roku, czyli od czasu, kiedy do władzy doszedł prezydent Kais Saied.
Eleonora Nowak-Serwanski

Foto: Daniel Dembowski (fb)

Aktualizacja: 01/06/2024 08:58
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Przytomny - niezalogowany 2024-06-01 12:06:54

    Rzadko się zgadzam z p. dr Jankiem, ale w tym wypadku potwierdzam jego opinię: wielbłądzie łby!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    dddd - niezalogowany 2024-06-03 10:15:18

    Przystojny chłopak, ale na fejsie ma status, że jest wolny

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do