
Kontrola Kancelarii Prezydenta Miasta Kalisza, której domagali się radni PO, nie wykazała większych nieprawidłowości
Przypomnijmy, że objęcia kontrolą Kancelarii i jednostek jej podległych, odmówili radnym PO pozostali radni z Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej. W tej sytuacji z indywidualną interpelacją o podjęcie działań kontrolnych zwrócił się do prezydenta radny Dariusz Grodziński. W szczególności chodziło o sprawdzenie, czy Agencja Wydawnicza Sztuka i Rynek, związana z Ryszardem Bienieckim, otrzymywała zlecenia z Urzędu Miasta, a zwłaszcza z Kancelarii Prezydenta, której R. Bieniecki jest dyrektorem. Wynik kontroli, w której uczestniczył również D. Grodziński, jest w zasadzie negatywny. – Kancelaria, w tym Biuro Promocji i Kontaktów Międzynarodowych oraz dwa pozostałe biura, zleciła w latach 2004-2008 wykonanie materiałów okolicznościowych, pamiątkowych, promocyjnych i reklamowych 99 różnym wykonawcom. Wydawnictwu Sztuka i Rynek nie zlecono wykonania żadnych materiałów – brzmi werdykt kontrolerów. Może więc zlecenia pochodziły z innych komórek Ratusza? Owszem, ale dawniej i nie było tego zbyt dużo. W latach 2003 i 2004 cztery zlecenia dał Wydział Kultury i Sztuki, a w roku 2006 jeden raz zdarzyło się to Kancelarii Rady Miejskiej. Poza tym w 2002 i 2007 r. Miejska Biblioteka Publiczna zamawiała w Sztuce i Rynku materiały reklamowe i okolicznościowe. Filharmonia Kaliska robiła to w latach 2002, 2003, 2004 i 2005, Miejski Ośrodek Kultury – dwukrotnie w 2007 r., a Gimnazjum nr 1 – raz, również w roku 2007. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To oznacza, że radni PO powinni podać się do dymisji, lub publicznie przyznać się do błędu!