
Policjanci z kaliskiej drogówki uczestniczyli w jednodniowej akcji „Kaskadowy pomiar prędkości”. Jak się okazało, dopuszczalną prędkość przekroczyła ponad połowa kierowców skontrolowanych pojazdów
9 lipca na drogach Kalisza i powiatu pojawiło się więcej niż zwykle oznakowanych i nieoznakowanych radiowozów. Były wśród nich pojazdy wyposażone w wideorejestratory. Funkcjonariusze sprawdzali nie tylko prędkość, ale też m.in. trzeźwość kierowców i stan techniczny pojazdów. Kaskadowy pomiar prędkości zaskoczył kaliskich kierowców. - Na stosunkowo niewielkim odcinku trasy kierowcy mogli spotkać kilka patroli. Jeżeli któremuś z uczestników ruchu drogowego zdarzyło się przekroczyć dozwoloną prędkość lub popełnić inne wykroczenie, a pierwsza kontrola i ewentualny mandat niczego nie zmieniły w jego zachowaniu, to musiał liczyć się z kolejnymi kontrolami i punktami karnymi – wyjaśnia mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej KMP. Ogółem policjanci skontrolowali 135 pojazdów. Wśród ujawnionych wykroczeń aż 87 dotyczyło przekroczenia dopuszczalnej prędkości. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Takie zabawy a mam pytanie kiedy widziano w mieście pieszy patrol policji? Nóżki bolą, menele chleja szczaja i zamieniają to miasto w jedną wielką meline