Reklama

Kiedy skończą się fałszywe alarmy pożarowe w Dębniałkach Kaliskich?

04/07/2022 10:50

18 czerwca br. godz. 6:38 cztery jednostki straży pożarnej w tym dwie Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu oraz jednostki OSP z Rychnowa i Blizanowa w trybie alarmowym jadą do firmy w Dębniałkach Kaliskich. Czujka systemu ppoż. sygnalizuje pożar. Jednak po przyjeździe strażaków na miejsce okazuje się, że alarm był fałszywy. W ostatnich czterech miesiącach to tylko jeden z sześciu takich niepotrzebnych wyjazdów do tej firmy. Nie licząc kosztów i zaangażowania ludzi istotne jest pytanie ile jeszcze fałszywych alarmów musi mieć miejsce by skorygować system działania czujki?

 Uwagę na istniejący problem zwrócił nasz czytelnik. – Przyzwyczaiłem się do tego, że w środku nocy ze snu wyrywa mnie wycie strażackiej syreny. Dla strażaków ochotników oznacza to alarm. Szybko muszą dotrzeć do jednostki, wsiąść do wozu i pędzić na miejsce zdarzenia, oczywiście na sygnale budząc mieszkańców mijanych miejscowości. Jednak kiedy na drugi dzień dowiaduję się, że nocny alarm, to kolejny niepotrzebny wyjazd do firmy w Dębniałkach Kaliskich, bo znowu  włączyła się tylko czujka ppoż., to reaguję niecenzuralnym komentarzem. Gdyby to był pojedynczy przypadek, pal go licho ale to już jest recydywa. Zastanawiam się ile jeszcze będzie fałszywych alarmów nim skończy się problem czujki? – pyta czytelnik, mieszkaniec gminy Blizanów.

                                   Sześć fałszywych alarmów w krótkim czasie

   Tylko w tym roku w okresie marzec-czerwiec wozy strażackie jechały do firmy aż sześć razy.  Za każdym razem alarm okazywał się fałszywy. Wyjazdy miały miejsce w nst. terminach: 03.03. (godz. 11:34), 17.03. ( godz. 4:29), 28.03. (godz. 22:47), 11.05. (godz. 9:42), 15.06. (godz. 14:08), 18.06. (godz. 6:38).

   Można cieszyć się, że wszystkie alarmy okazały się fałszywe ale każdy  wyjazd pociąga za sobą określone koszty i nie tylko finansowe. W dwóch przypadkach do Dębniałek zadysponowano aż cztery jednostki straży, dwie kaliskiej PSP oraz OSP Rychnów i OSP Blizanów. W pozostałych pięciu przypadkach do jechały trzy wozy bojowe,  jeden z kaliskiej PSP i po jednym ze wspomnianych OSP Rychnów i OSP Blizanów.

   Co prawda do Dębniałek nie jest daleko ale jeżeli przeliczymy tylko koszty zużytego paliwa przez trzy bądź cztery wozy strażackie i przemnożymy je przez sześć „wypraw”, znacząco rosną. W przypadku zawodowych strażaków udział w akcjach odbywa się w systemie ich dyżurów i obowiązków służbowych. Natomiast  inaczej wygląda sytuacja druhów ochotników. Ich wyjazdy wiążą się z koniecznością przerwania wykonywanej w danej chwili pracy. Można też gdybasz co by było gdyby podczas niepotrzebnego wyjazdu do Dębniałek Kaliskich na terenie gminy Blizanów doszło do pożaru lub wypadku drogowego? Zarówno OSP Rychnów  jak i OSP Blizanów są jedynymi jednostkami w gminie, które należą do KSRG. Nocne niepotrzebne wycie syren to także niepotrzebna pobudka dla mieszkańców znacznego terenu gminy.

                        Fałszywe alarmy wywołane przez czujki to stary problem

    Problem fałszywych alarmów wywoływanych przez czujki nie jest czymś nowym i dotyczy całego kraju, choć częstotliwość załączania się czujki w Dębniałkach Kaliskich należy zaliczyć do rekordowych. Problemowi temu poświęcony jest artykuł autorstwa  Jacka Antosa, Mariusza Basiaka i Dawida Kręciwilka z Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie (  Przegląd  Elektrotechniczny,  ISSN 0033-2097, R. 92 NR 2/2016.

    - W ostatnich latach obserwuje się niepokojący wzrost alarmów fałszywych wygenerowanych przez Systemy Sygnalizacji Pożarowej zainstalowane w chronionych obiektach. Występowanie fałszywych alarmów pożarowych z pewnością powoduje nie tylko obniżenie bezpieczeństwa osób przebywających w obiekcie, ale również generuje niepotrzebne koszty związane między innymi z wyjazdem zastępów straży pożarnej do chronionego obiektu. W SSP fałszywe alarmy powodują pobudzenie czujki pożarowej przez zjawiska niezwiązane z pożarem, które nie wymagają interwencji służb pożarniczych. Występujące obecnie czujki pożarowe w większości przypadków nie dają zadowalającego efektu w kwestii oddziaływania czynników symulujących pożar na ich układy detekcyjne. Można wskazać kilka przyczyn takiego stanu rzeczy:  relatywnie krótki czas życia obecnie stosowanych sensorów,  trudności w uzyskaniu zadowalającej stabilności parametrów w czasie,  interferencja z innymi gazami lub parami, pod pojęciem, którym kryje się oddziaływanie lotnych substancji spotykane w środowisku pracy (np. środki dezynfekujące i czyszczące),  często relatywnie duży pobór mocy – czytamy w artykule.

                                               Strażacy przeprowadzą kontrolę

- Zainteresowaliśmy się dużą częstotliwością wyjazdów do Dębniałek Kaliskich. W firmie zostanie przeprowadzona kontrola i nasi specjaliści ustalą przyczynę która doprowadza do włączania się czujki. Po jej usunięciu skończą się wyjazdy strażaków  – zapewnia kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy KM PSP w Kaliszu.

(grz)

foto: OSP Blizanów fb

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do