Reklama
Kierowcy swoje, a policja swoje
29/04/2009 12:24
Czy policja poluje na kierowców?
W ocenie niektórych czytelników ustawianie przenośnego fotoradaru lub też patrolu policji z tradycyjną „suszarką” w Skarszewie jest czystym polowaniem na kierowców. Twierdzą, że w powiecie jest zdecydowanie więcej miejsc niebezpiecznych, w których kontrola policji byłaby bardziej uzasadniona
Problem zaczął się kilka tygodni temu, kiedy to w Skarszewie nasilone zostały kontrole policji. Przekazywane informacje przez kierowców, którzy codziennie pokonują tę trasę pęczniały od kolejnych rewelacji i domysłów. Np. w czasie jednego postoju policjanci „obdarowali mandatami około 120 kierowców. Nie dość, że przyjeżdżają z przenośnym fotoradarem, to jeszcze w międzyczasie ustawiają się z „suszarką”. Czyżby znowu dostali kolejne wytyczne, ile to mandatów należy wymierzyć w czasie jednego patrolu? To tylko niektóre z zebranych na gorąco komentarzy podenerwowanych kierowców.
Z zarzutami o świadomym, jak to użytkownicy dróg określają, polowaniu zaprzecza nadkom. Mirosław Ścisły zastępca komendanta KM Policji w Kaliszu. – Jednym z działań dla zachowania bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest podejmowanie określonych czynności prewencyjnych, w tym działań polegających na mierzeniu dopuszczalnych prędkości. Stawianie nas w świetle, że urządzamy sobie polowania i nagonki, czy też wykorzystujemy z premedytacją pewne możliwości, moim zdaniem nie ma racjonalnego uzasadnienia. My ujawniamy wykroczenia, które powodują zagrożenia w ruchu drogowym, a przekraczanie dopuszczalnej prędkości jest najpoważniejszą przyczyną powstawania wypadków drogowych w tym „śmiertelnych” – komentuje.
– Jak już tak troszczą się o bezpieczeństwo, to niech ustawiają radary tam, gdzie występuje zdecydowanie większe zagrożenie. Takich miejsc w powiecie kaliskim można wskazać wiele. Z pewnością policja także je zna. Na pewno do tych najważniejszych nie zalicza się Skarszew. Ktoś podjął nieprzemyślaną do końca decyzję aby ustawić tutaj znak ograniczający jazdę do 50km/godz i nie da się ukryć, że jest on powszechnie łamany. Po prostu na tym odcinku można bezpiecznie jechać szybciej. Stąd jakbym był policjantem otrzmującym premie związane z ilością mandatów, też bym tutaj ustawiał radar, bo łowy byłyby zawsze obfite – mówi chcący zachować anonimowość mieszkaniec Koźminka. (grz)
Więcej w Życiu Kalisza
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 1
- Praca 58
- Usługi i firmy 54
- Społeczności 23
- Nieruchomości 20
- Rolnictwo 14
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 7
Reklama
Reklama
Znak pozwalający jechać 50 km/h jest w tym miejscu jak najbardziej prawidłowo postawiony. Na krzyżówce w Skarszewie jest bardzo niebezpiecznie, jeżdżę tam dość często i wiem o czym mówię. PAMIĘTAJCIE,ŻE LEPIEJ TROCHĘ ZWOLNIĆ NIŻ ZMUSIĆ ZARZĄD DRÓG DO ZAINSTALOWANIA SYGNALIZACJI ŚWIETLNEJ, KTÓRA SPOWOLNI RUCH JESZCZE BARDZIEJ
Jakie polowania na kierowców? Jeżeli ktoś jedzie zgodnie z przepisami to nic mu nie grozi! Niestety my Polacy jezdzimy fatalnie! Np. wyprzedzanie pojazdu, by za moment hamować i skręcać w bramę, slalom między pojazdami, wyprzedzanie w terenie zabudowanym przy szybkości ok. 90 km?godz, przekraczając podwójną ciągłą linię itp. Efektem tego jest dużo ofiar śmiertelnych.Wg mnie najlepiej jeżdżą amerykanie, nie naruszają przepisów, i nie żonglują między pasami! Ruch odbywa się płynnie!
droga krajowa 410 w Kaliszu ul Warszawska - na dł. 700 m. ograniczenie do 60/h. Po bokach dużo domów. Póżniej Pólko, Szosa Turecka i 50/h bez przejść dla pieszych. Mieszkańcy sobie radzą nawet przeprowadzają konie do gospodarstwa na 2 stronę. Po bokach chodniki, pieszego nie zauważysz. Skarszew, chodnik po jednej stronie, zabudowania też, po 2 benzynownia. Pieszych nie ma. Wypadków i kolizji też nie ma. Wnioski: podnieść ograniczenie do 80/h jak w innych miastach na drogach dojazdowych.
Wszelakiej maści radary zdemoralizowały policje i odebrały checi do jakiejkolwiek innej pracy, panowie policjanci wybrali komfort klimatyzowanch samochodów nad prace twórczą, łatwośc wykazania się poszła po bandzie sukces jest łatwy i gwarantowany.Srednia wypadków jak rosła tak rośnie , bezpieczeństwa na drogach jak nie było tak nie ma ale jest statystyka.A zabrac Im radarki , wygonic na ulice niech poparadują po Górnoślaskiej czy A.WP pokieruja ruchem ,popilnują przejśc dla pieszych itd.