
Kaliska Inicjatywa Obywatelska głośno zastanawia się, dlaczego proces sądowy z udziałem wiceprezydenta Daniela Sztandery (na zdj.) od lat nie może doczekać się rozstrzygnięcia i dlaczego – pomimo ciążących na D. Sztanderze zarzutów – powierzono mu funkcję wiceprezydenta naszego miasta
Działacze KIO, Sylwia Surowiak, Mariusz Chlebowski i Irena Łuczak, przypomnieli podczas niedawnej konferencji prasowej, że zastępcy prezydenta Kalisza postawiono 22 zarzuty związane ze sprawami gospodarczymi. Jak twierdzą, było to blisko siedem lat temu i do tej pory brakuje rozstrzygnięcia. – Nasuwają się pytania. Dlaczego to tak długo trwa? Dlaczego sąd w Ostrowie Wlkp. powołuje trzeciego biegłego w tej sprawie? Dlaczego poprzednie ekspertyzy biegłych zostały odrzucone? Dlaczego, pomimo postawionych zarzutów, D. Sztanderze powierzono ponownie funkcję wiceprezydenta 100-tysięcznego miasta? Mieszkańcy chcieliby poznać odpowiedzi na te pytania. Chcieliby też wiedzieć, czy majątek Kalisza jest bezpieczny i poprawnie zarządzany? Dziś pytania te kierujemy do sądu w Ostrowie i prezydenta Kalisza. Czy jutro będziemy musieli zadać je komuś innemu? – pytają. W miniony poniedziałek próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z prezydentem Januszem Pęcherzem, ale nie było go w urzędzie. Wiceprezydent D. Sztandera przebywał na urlopie. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Znam odpowiedz na te pytania : 1. Brak weryfikacji sędziów i prokuratorów po 1989 roku 2. Brak weryfikacji sędziów i prokuratorów po 1989 roku 3. Mamy taką Polskę , jaką komuchy chciały , czyli ICH. Dlatego pewne sprawy toczą się bardzo szybko , a pewne ślimaczą latami ? ...... PRZYWRÓCIĆ GODNOŚĆ PRAWU ?! Za pózno, trzeba to było zrobić w 89 .
Kto pyta nie błądzi...