
W ostatniej kolejce II ligi KKS Kalisz strzelił cztery gole Skrze Częstochowa, co zapewniło niebiesko-biało-zielonym grę w barażach o awans do Fortuna I Ligi w roli gospodarza. Już w środę kaliski zespół zmierzy się w półfinale z Polonią Bytom
Bilans rywalizacji KKS ze Skrą jest bardzo niekorzystny dla zespołu z Kalisza. Kibice szczególnie pamiętają mecz z 21 czerwca 2021 roku, gdy w finale baraży o awans do Fortuna I Ligi drużyna z Częstochowy wygrała na Stadionie Miejskim przy Łódzkiej 3:0. W obecnym sezonie częstochowianie ograli niebiesko-biało-zielonych 4:1. W ostatniej kolejce musieli jednak walczyć o pozostanie w gronie II-ligowców, a kaliszanie mieli szansę nawet na bezpośredni awans.
Gospodarze zaczęli ten mecz aktywnie w ofensywie i już w 3 minucie bliski szczęścia był Hubert Sobol. Kilka minut później odpowiedzieli gości, a uderzenie z 17 metrów Igora Ławrynowicza mogło zaskoczyć Macieja Krakowiaka, który jednak skutecznie interweniował. 13 minuta okazała się pechowa dla gości, a to za sprawą kapitalnej akcji Nestora Gordillo, który „wjechał” w pole karne Skry i mimo asysty trzech obrońców pokonał Jakuba Rajczykowskiego strzałem tuż przy słupku. W 22. minucie hiszpański pomocnik KKS znakomicie zagrał do Huberta Sobola, który znalazł się doskonałej sytuacji strzeleckiej i chyba sam się zastanawiał, dlaczego nie umieścił piłki w siatce. Przyjezdni jeszcze raz w tym meczu odpowiedzieli groźnym strzałem z dystansu, tym razem autorstwa Jana Ciućki, po którym Krakowiak musiał na raty łapać piłkę. Kaliszanie byli jednak bardziej konkretni w swoich akcjach, co pokazali w 37. minucie. Po serii gorących spięć pod bramką rywali Michał Bednarski z bliska skierował futbolówką do bramki.
Drugą połowę meczu lepiej rozpoczęła Skra, częściej goszcząc pod bramką przeciwnika i wywierając presję na kaliskiej drużynie. Przyniosło to sukces w 65. minucie, gdy Przemysław Sajdak znakomicie przyjął piłkę po dalekim podaniu od kolegi z drużyny i równie znakomicie strzelił w górny róg kaliskiej bramki. Trzy minuty później gospodarze znów jednak prowadzili różnić dwóch goli. W polu karnym Skry faulowany był Hubert Sobol i arbiter podyktował „jedenastkę”, którą poszkodowany zamienił na gola. Do końca meczu drużyny z Częstochowa nie była już w stanie złamać defensywy KKS, a niebiesko-biało-zieloni stwarzali sobie kolejne szanse. W 73. minucie przed taką szansę stanął Sobol, ale trafili tylko w zewnętrzną stronę słupka. W 85. minucie Oskar Kalenik wyłożył piłkę Mateuszowi Wysokińskiemu, ale ten źle trafił w futbolówkę i przestrzelił. W 87. minucie kąśliwy strzał jeszcze raz oddał Sobol i bramkarz z trudem odbił piłkę. Czwarty gol wisiał w powietrzu i padł w doliczonym czasie gry po akcji rezerwowych w tym meczu. Jakub Staszak wypuścił w bój Bartłomiej Putnę (setny mecz w barwach KKS), który znakomicie podał do Wojciecha Maroszka, a ten strzelał do pustej już bramki.
Porażka w Kaliszu spowodowała, że Skra spada do III ligi, a KKS zajął trzecie miejsce w tabeli. Bezpośredni awans do Fortuna I Ligi zapewniła sobie Pogoń Siedlce i Kotwica Kołobrzeg. Kaliszanie mogą to uczynić, wygrywając baraże, w których wystąpią w roli gospodarza. W półfinale, już w środę (29.05., g. 16.00), zmierzą się z szóstą drużyną tabeli, którą jest Polonia Bytom. W drugim meczu Stal Stalowa Wola zmierzy się z Chojniczanką Chojnice. Mecz finałowy zaplanowano na sobotę (1 czerwca, g. 16.30).
(dd)
KKS 1925 Kalisz - Skra Częstochowa 4:1 (2:0)
Bramki: Néstor Gordillo (13.), Michał Bednarski (37.), Hubert Sobol (68.), Wojciech Maroszek (90. +1) - Przemysław Sajdak (64.)
KKS: Maciej Krakowiak - Maciej Białczyk, Wiktor Smoliński, Bartosz Kieliba, Mateusz Gawlik, Kamil Koczy (71. Filip Szewczyk) - Michał Bednarski (71. Bartłomiej Putno), Adrian Cierpka (84. Oskar Kalenik), Mateusz Wysokiński, Néstor Gordillo (46. Jakub Staszak) - Hubert Sobol (89. Wojciech Maroszek).
Skra: Jakub Rajczykowski - Tobiasz Kubik (79. Mateusz Kaczmarek), Oliwier Kucharczyk (79. Kacper Gzieło), Paweł Kucharczyk, Olivier Wypart, Mateusz Maćkowiak (45. Mateusz Winciersz) - Igor Ławrynowicz (68. Jakub Niedbała), Przemysław Sajdak, Mikołaj Łabojko (78. Fabian Grzelka), Jan Ciućka - Maciej Mas.
Żółte kartki: Gawlik – Ciućka, Gzieło, Wypart.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panowie z KKS Kalisz jest duża szansa że wygracie 1 ligę. Ta 1 liga Wam się należy! Przez cały sezon prezentowaliście wysoki poziom poza małymi wpadkami. W ubiegłym sezonie dotarliście do półfinału Pucharu Polski z drużynami piłkarsko lepszymi jak teraz w barażach. Jestem przekonany że 1 liga będzie wasza. Gracie też u siebie w Kaliszu przy swojej publiczności. Do boju!!!
Ja sobie powiedziałem że prędzej nie pójdę na mecze KKS dopóty nie wejdą do 1 logi.Na mizerne 2 ligową szkoda czasu i pieniędzy.