
Według zapowiedzi prezydenta kaliszanom robiono nadzieję na bezpłatne korzystanie z komunikacji miejskiej. Tymczasem na najbliższej sesji Rady Miasta głosowany będzie projekt uchwały wprowadzający zmiany w korzystaniu z usług KLA i nowy bilet
Zapowiedzi o bezpłatnych przejazdach autobusami miejskimi zostały zrealizowane tylko częściowo. Przypominamy, że od 1 lipca tego roku do korzystania z bezpłatnych przejazdów - zgodnie z uchwałą Rady Miasta z 30 maja 2019 roku - upoważnieni są: emeryci i renciści, dzieci w wieku od lat 4 do rozpoczęcia nauki w szkole, dzieci i młodzież ucząca się do 24 roku życia oraz studenci studiów dziennych, do ukończenia 26 roku życia. Warunkiem korzystania z tych uprawnień jest posiadanie Kaliskiej Karty Mieszkańca, którą można wyrobić po spełnieniu zasad określonych przez miasto.
Teraz miasto przygotowało zmiany w uchwale.
- Celem nowelizacji uchwały jest umożliwienie wprowadzenia do cennika biletu jednogodzinnego i wycofanie ze sprzedaży przez kierowców autobusów biletów jednorazowych uprawniających do przejazdów w granicach miasta Kalisza, w cenie 2,70 zł (normalny) i 1,35 zł (ulgowy) - czytamy w uzasadnieniu.
Zwolnienie kierowców z obowiązku sprzedaży biletów wydaje się uzasadnione, zwłaszcza, że w mieście zamontowano biletomaty, choć w niewielu miejscach. Nagminne kupowanie przez pasażerów u kierowców, powodowało opóźnienia w odjazdach autobusów z przystanków. Natomiast zastąpienie biletów jednorazowych biletem jednogodzinnym w cenie 4 zł normalny i 2 zł ulgowy może budzić wątpliwości. Tym bardziej, że pasażer nie zawsze ma możliwość kupienia biletu poza autobusem.
Ktoś, kto potrzebuje przejechać kilka ulic dalej i zmuszony jest kupić bilet u kierowcy musi płacić 4 zł zamiast 2,70 zł. Jednak miasto tłumaczy zmianę jako korzystną. Nowy bilet ma uprawniać pasażera do nielimitowanej liczby przejazdów wszystkimi liniami w granicach Kalisza w ciągu jednej godziny od momentu dokonania jego zakupu.
Proponowana zmiana uchwały wprowadza także uogólniony cennik biletów podmiejskich i usuwa się ich podział na poszczególne strefy kilometrowe.
Propozycje zmian w korzystaniu z usług KLA głosowane będą na sesji w dniu 30 grudnia.
(dk)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Redakcja nie do końca zrozumiała sprawę. Biletów za 2,70 nie będzie można kupić u KIEROWCÓW. Ci będą sprzedawać tylko jednogodzinne za 4 zł. Natomiast w PUNKTACH SPRZEDAŻY i BILETOMATACH mają one nadal być dostępne.
W efekcie zniechęci to do nabywania biletów u kierowców w sytuacji, gdy w pobliżu jest gdzie je kupić, co obecnie nagminnie obserwuję na Rogatce czy Nowym Rynku. Dlatego - jeśli tak się stanie - jest to bardzo pozytywna zmiana.
Widzę, że Redakcja poprawiła nieco tekst.
Podtrzymuję jednak opinię, że jest to bardzo dobra zmiana w taryfie. Nareszcie! Biletomatów będzie coraz więcej, bilety już teraz można kupić w wielu punktach (Społem, Yourpress i nie tylko), a pasażerowie najwięcej korzystający z komunikacji mają do dyspozycji okresowe. Konieczność zakupu biletu miejskiego u kierowcy tak naprawdę zdarza się więc bardzo rzadko, a większość obecnie dokonywanych takich transakcji jest bezzasadna. Zawsze można wcześniej zaopatrzyć się w 2-3 sztuki na wszelki wypadek.
Przypomnę, że kierowcy MZK Ostrów Wlkp. od lipca 2019 (już miesiąc po wprowadzeniu biletomatów) nie sprzedają biletów.
A co z kartaowmi elektronicznymi? gdzie ladować i jakie ceny biletów na nie będą obowiązywać?
Jednogodzinny bilet z pewnością się przyda, a może nawet nie wystarczyć. Godzina to może być zbyt krótki czas na dotarcie do punktu docelowego w sytuacji, gdy autobus objeżdża całe miasto. Zmieńcie w końcu trasy autobusów. Istniejący system jest niewydolny.