
34-letnia kaliszanka uniemożliwiła dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Jak stwierdziła policja, miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie
Do zdarzenia doszło we wtorek 18 lutego około g. 14. O tej porze kobieta zauważyła, że jadący fordem mężczyzna ma trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy. Podejrzenie, że kierujący może być pijany, nasunęło się samo. - Gdy zobaczyła, że mężczyzna skręca na parking, pojechała za nim. Chwilę później wykorzystała nadarzającą się okazję i gdy ford się zatrzymał, podeszła do auta i wyciągnęła kluczyki ze stacyjki – poinformowała asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej Komendy. Następnym krokiem 34-latki było powiadomienie o całym zdarzeniu oficera dyżurnego kaliskiej jednostki. Nietrzeźwym kierowcą okazał się 49-letni mieszkaniec Kalisza. Policjanci zatrzymali mu dokument prawa jazdy. O tym, na jak długo, zadecyduje sąd. Ponadto za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości kaliszaninowi grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.
(kord)
Fot. pixabay
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie