
Reprezentant Kaliskiego Towarzystwa Kolarskiego, Kornel Sójka, znakomicie pojechał podczas jazdy indywidualnej na czas, rozegranej w ramach szosowych mistrzostw Polski orlików. W doborowej obsadzie zajął on w Borku Wielkopolskim trzecie miejsce, pokonując dystans 27 kilometrów w czasie 34 minut i 19 sekund.
Zmagania orlików, czyli kolarzy poniżej 23 lat, zgromadziły na starcie całą polską czołówkę, łącznie z zawodnikami, którzy na co dzień występują w grupach zagranicznych. Najlepsi z nich rozpoczęli jazdę indywidualną na czas w ostatniej grupie, a spośród wcześniej rywalizujących prowadził Marcin Urbanowski z Legii Felt, który uzyskał czas 34 minuty i 43 sekundy. Wreszcie na trasę wyruszył Piotr Kasperkiewicz, reprezentant KTK Kalisz, który objął prowadzenie z wynikiem 34:41. Kolejny kolarz, Piotr Gawroński z TKK Pacyfic MGKvis Norda Toruń, pojechał znacznie wolniej, ale na trasie pozostawało jeszcze czterech cyklistów, liczących się w walce o medale. Zawodnik toruńskiego klubu, Michał Kwiatkowski, uzyskał czas minimalnie lepszy od Piotra Kasperkiewicza i ostatecznie został sklasyfikowany na czwartym miejscu. Doskonale rozłożył siły Kornel Sójka z KTK Kalisz. Pojechał brawurowo, a przy tym z wielkim kolarskim kunsztem, zostając brązowym medalistą mistrzostw Polski. Zwyciężył Jarosław Marycz, zawodnik GSC Viris Vigerano/Kross Ziemia Darłowska, powtarzając swój sukces sprzed roku, drugi był Adrian Kurek z ALKS Stal Ocetix-Ekobud Grudziądz.
– Medal Kornela Sójki ogromnie mnie ucieszył, ale przede wszystkim wzruszył, podobnie zareagowali pozostali członkowie naszej ekipy – powiedział Jacek Kasprzak, trener KTK Kalisz. – Najważniejszym celem nas wszystkich było właśnie odniesienie sukcesu przez Kornela. Należał on do zawodników, którzy najbardziej ucierpieli w ubiegłorocznym wypadku, długo powracał do swojej formy, ale pokazał upór i determinację, zdobywając medal mistrzostw Polski. Już wcześniej znalazł się wśród kandydatów do kadry na szosowe mistrzostwa Europy. Czy wystartuje w tych zawodach, okaże się po niedzielnym wyścigu ze startu wspólnego. W Borku Wielkopolskim, pomimo trudnych warunków atmosferycznych, bowiem wiał silny wiatr i padał deszcz, Kornel pojechał ryzykownie, ale opłaciło się. Cieszymy się również z piątego miejsca Piotra Kasperkiewicza. Podczas ostatnich wyścigów, w których brał udział, miał defekty, dlatego też obawiał się podobnej sytuacji w środowych zmaganiach. Jechał zachowawczo, szczególnie na zakrętach i przejazdach kolejowych, ale i tak znalazł się w ścisłej czołówce. Dwóch naszych zawodników pokazało, że mogą nawiązać walkę z kolarzami, którzy mają okazję zdobywać doświadczenia w znanych europejskich grupach.
Na piętnastym miejscu sklasyfikowany został trzeci z kaliskich kolarzy, Patryk Ratajczyk. Ta grupa zawodników KTK po dwudniowym odpoczynku miała znów stanąć do rywalizacji w mistrzostwach Polski orlików, tym razem w wyścigu ze startu wspólnego. Strategia w związku ze skromnym składem ekipy trenera Jacka Kasprzaka była prosta – jechać ekonomicznie, trzymać się czołówki, a dopiero na ostatnich kilometrach próbować walczyć o czołowe lokaty. Nie przyniosła one oczekiwanych rezultatów i tym razem żaden z kaliskich cyklistów nie stanął na podium. (pis)
Wyniki w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie