Reklama

Kolej na Kalisz trzykrotnie liczniejszy

24/10/2007 13:28

Rozważania na temat przeszłości i przyszłości kolei w Polsce

W latach 1900-1913 ludność Kalisza prawie się potroiła, wzrastając z 24 do 66 tysięcy. Co było zasadniczym powodem takiego wzrostu? W roku 1902 gubernialne miasto Kalisz zyskało 252-kilometrowe połączenie kolejowe z Warszawą, a nieco później, przez Skalmierzyce, kolejne z systemem kolei pruskich

Ze względów strategicznych, decyzją samego cara, była to kolej szerokotorowa. Z tej przyczyny pociągi w Warszawie nie mogły odjeżdżać z istniejącego wówczas dworca przy zbiegu Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich, należącego do posiadającej europejski rozstaw szyn Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Pobudowano więc w Warszawie specjalny Dworzec Kaliski, obsługujący wyłącznie Drogę Żelazną Warszawsko-Kaliską. Mieścił się on w Al. Jerozolimskich, róg Żelaznej. Tuż obok, nad linią kolejową, powstał imponujący, 90-metrowy jednoprzęsłowy wiadukt, zwany przez warszawiaków Kaliskim. Linia kolejowa biegła z Warszawy przez Łowicz, Łódź i Zduńską Wolę. W sumie było 21 stacji. Pociąg pokonywał trasę w ciągu 7 godzin. W roku 1907 istniały codziennie trzy bezpośrednie połączenia  Kalisza z Warszawą i odwrotnie. Dokładnie tyle samo bezpośrednich połączeń ze stolicą mamy dzisiaj, sto lat później.

Ówczesne pociągi osobowe zamieniono współcześnie na pośpieszne, skracając czas podróży z Kalisza do Warszawy do 4 i pół godziny, czyli o około 30 proc. W tym samym czasie  nie próżnowali też kolejarze w innych częściach Europy. Czasy przejazdu skrócono: z Paryża do Lyonu z 7 do 2 godzin (o ok. 70 proc.), z Rzymu do Mediolanu z 11 do 4 i pół godziny (60 proc.), Londynu do Edynburga z 8 do 4 godzin czy z Moskwy do Petersburga z 10 do 5 godzin. Uzyskano to głównie oddając do użytku linie kolejowe dużych prędkości. Ale wracajmy na Drogę Żelazną Warszawsko-Kaliską.
W czasie I wojny światowej Dworzec Kaliski w Warszawie został całkowicie zniszczony w trakcie wycofywania Rosjan. W działaniach wojennych ucierpiał także dworzec w Kaliszu. Szerokość torów kolei dostosowano do europejskiego rozstawu szyn i pobudowano drugi tor. W tej sytuacji nie było konieczności odbudowywania Dworca Kaliskiego w Warszawie, przywrócono natomiast do stanu używalności stację w Kaliszu. \"\"

Krzysztof Abram

Więcej w Życiu Kalisza
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    qwerty - niezalogowany 2008-04-03 04:26:14

    z autostradą? to pociągi teraz jeżdżą autostradami?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Artur Kije - niezalogowany 2007-10-24 22:19:54

    Panie Krzysztofie, bardzo dobry i ciekawy artykuł. Szybka kolej to jedno co nas uratuje przed degradacją komunikacyjną, a drugie to rozbudowa drogi 25, jako najkrótszego połączenia z autostradą w okolicach Konina. To podobno koszt ok. 900 mln zł, jednak uważam,że trzeba wszystkich zachęcać do wspierania i lobbowania na rzecz tej inwestycji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do