
Czy decyzja w sprawie wyboru wariantu obwodnicy Kalisza po raz kolejny może opóźnić jej realizację?
Niedawna blokada drogi krajowej nr 25 na odcinku od Ociąża do Ostrowa Wielkopolskiego była spontanicznym protestem rolników z gminy Nowe Skalmierzyce na decyzję w sprawie wyboru przebiegu obwodnicy Kalisza. – Wydawało się, że w tej sprawie samorządy Kalisza i Nowych Skalmierzyc osiągnęły kompromis a tymczasem wybrano wariant, który krzywdzi rolników z gminy – oceniają przedstawiciele protestujących. Czy zatem istnieje obawa, że kolejne protesty po raz kolejny przesuną w czasie termin realizacji obwodnicy?
Komisja Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych (KOPI) wybrała wariant 5, który zakłada przebieg obwodnicy w całości poza granicami miasta Kalisza. Zadowolony z decyzji KOPI jest prezydent Krystian Kinastowski. – Jedną z najważniejszych potrzeb naszego miasta i priorytetem dla mnie jest budowa obwodnicy. Tak jak obiecałem, prowadzę intensywne działania na rzecz realizacji tej inwestycji. Komisja Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych, po przeprowadzeniu analizy wielokryterialnej zgromadzonej dokumentacji, wskazała wariant przebiegu trasy najkorzystniejszy pod względem społecznym, ekonomicznym, technicznym i środowiskowym. Jest to wariant, który wskazywałem od samego początku jako najkorzystniejszy dla miasta oraz całej Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. W najmniejszym stopniu ingeruje on w strukturę przestrzenną, powoduje najmniejszą liczbę wyburzeń i – co ważne – nie wywołuje skutków finansowych po stronie miasta. Niestety ponownie mają miejsce próby oprotestowania decyzji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, co znowu może opóźnić inwestycję, która jest kluczowa dla bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców naszego miasta oraz dla rozwoju Kalisza i całego regionu. Dla kilkuset tysięcy mieszkańców Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Dlatego zwróciłem się z apelem do Prezesa Rady Ministrów o jak najszybszą realizację drogi w wariancie wskazanym przez głównego inwestora – informuje Krystian Kinastowski.
Z kolei zaskoczenia z decyzji KOPI nie ukrywają przedstawiciele samorządu i mieszkańcy gminy Nowe Skalmierzyce. W ich ocenie, doszło do złamania porozumienia w tej sprawie pomiędzy władzami Kalisza a Nowych Skalmierzyc. – Jeszcze do niedawna wydawało się, że oba samorządy wypracowały w tej sprawie kompromis czyli wariant szósty przebiegu obwodnicy zakładający jej częściowy, symboliczny, przebieg w granicach miasta Kalisza. Wariant ten był również korzystny dla gminy Nowe Skalmierzyce, ponieważ jedynie w niewielkim stopniu ingerował w działki rolników gminy natomiast w dużej części wykorzystywał istniejącą infrastrukturę drogową czyli obwodnicę Nowych Skalmierzyc. Okazało się tymczasem, że wybrany został wariant najmniej korzystny dla gminy – ubolewa Karol Frąszczak z gminy Nowe Skalmierzyce, przedstawiciel protestujących rolników.
– Wcześniejsze ustalenia KOPI oraz ZOPI wskazywały na wariant szósty, jako optymalny i kompromisowy, który miał być skierowany do dalszych prac projektowych. Taki przebieg akceptował również prezydent Kalisza byleby tylko, jak twierdził, obwodnica powstała jak najszybciej. Wnioski komisji były takie, że co prawda w analizie wielokryterialnej wariant szósty był nieco niżej punktowany niż piąty, ale był rekomendowany przez większość samorządów z uwagi na ważne kwestie społeczne. Tymczasem grudniowy protokół KOPI wywraca do góry nogami dotychczasowe ustalenia w tej sprawie – ocenia Michał Ciupka, sekretarz Miasta i Gminy Nowe Skalmierzyce.
Pytany o możliwe powody decyzji KOPI zmieniające wcześniejsze ustalenia, zwraca uwagę na rozbieżności pomiędzy przebiegiem posiedzenia a protokołem Komisji. – Dlatego wystąpiliśmy z wnioskiem do GDDKiA o udostępnienie nagrania z posiedzenia KOPI aby mieć pewność, że to co zostało zapisane w protokole nie jest odzwierciedleniem tego co działo się na posiedzeniu. Otrzymaliśmy jednak informację, że materiał z posiedzenia nie zostanie nam udostępniony. Dlatego upoważniliśmy kancelarię prawną do tego aby wystąpiła z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej – wyjaśnia sekretarz.
Komu może zależeć na zmianie wcześniejszych ustaleń? Michał Ciupka przyznaje, że pojawiały się informacje o parlamentarzystach lobbujących w sprawie nowego wariantu obwodnicy, nie podaje jednak żadnych nazwisk. – Nie mam na ten temat szczegółowej wiedzy – przyznaje..
Rozczarowany decyzją KOPI jest również Tomasz Ławniczak, parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
– Jestem zaskoczony decyzją. Podczas posiedzenia KOPI w dniu 30 września zdecydowanie preferowany był wariant „szósty” jako najbardziej optymalny pod względem zgody społecznej. 400 metrów przebiegu trasy w granicach miasta Kalisza na wysokości Boczkowa i Biskupic nie wydawało się problemem dla miasta. Można byłoby ten problem rozwiązać albo przez wymianę gruntów między Kaliszem a Nowymi Skalmierzycami albo, o czym zapewniano mnie w ministerstwie, poprzez dotację celową dla miasta, która pokryłaby wydatki związane z obowiązkami Kalisza w tym zakresie. Nie było tu żadnego organizacyjnego problemu – zapewnia poseł Ławniczak.
Przyznaje, że jest zbulwersowany wypowiedzią prezydenta Kalisza dotyczącą tego, że trzy wsie – Gniazdów, Boczków oraz Biskupice będą teraz w oddziaływaniu gospodarczym miasta Kalisza, w domyśle – zostaną przyłączone do Kalisza. To spowodowało gwałtowną reakcję mieszkańców tych wsi. - Jeśli ten wariant wybierany jest tylko po to aby te trzy wsie przyłączyć do Kalisza, to jest to ogromne nieporozumienie. Faktem jest jednak, że wzburzenie było tak duże, że w geście protestu rolnicy wyjechali na drogi. Nie zgadzają się aby obwodnica przebiegała przez ich pola, w które dużo zainwestowali i które są na bardzo dużym poziomie kultury agrarnej – podkreśla poseł Ławniczak. Dodaje, że będzie podejmował działania na rzecz rozwiązania, które będzie społecznie zadowalające dla wszystkich stron – czyli wariantu szóstego zaproponowanego w 2019 roku przez burmistrza Nowych Skalmierzyc. – To kompromisowe rozwiązanie, korzystne dla Nowych Skalmierzyc oraz Kalisza, ponieważ znaczna część kaliszan oczekuje stosunkowo bliskiego a nie dalekiego połączenia z drogą nr 25 – podkreśla Tomasz Ławniczak wskazując, że dobrym przykładem jest obwodnica Ostrowa Wlkp., która biegnie po granicy miasta – przypomina.
Zaskoczenia z decyzji KOPI nie ukrywa również Karolina Pawliczak, kaliska posłanka Lewicy. – Wariant szósty wydawał się być przebiegiem wynegocjowanym, kompromisowym, można by rzec – aglomeracyjnym i spójnym z oczekiwaniami mieszkańców. Był dobrym rozwiązaniem, akceptowalnym dla wszystkich i mógł być z powodzeniem realizowany. Każde dodatkowe komplikacje i zmiany, wbrew konsultacjom społecznym, będą powodować jedynie opóźnienia w realizacji tej inwestycji. Nie będzie zatem jej przyspieszenia w ramach Programu 100 obwodnic, bo tam gdzie są nieustanne konflikty i kontrowersje, działania będą zapewne wstrzymane do czasu ostatecznych uzgodnień. A najważniejsze dla Kalisza i regionu jest to, aby obwodnica Kalisza powstała najszybciej, jak to możliwie. Dlatego apeluję do prezydenta Krystiana Kinastowskiego, aby jako przedstawiciel największego miasta w Aglomeracji, starał się szukać porozumienia i kompromisu, który umożliwi jak najszybszą realizację tej niezwykle potrzebnej inwestycji – przyznaje posłanka Lewicy.
Co dalej?
Zdaniem posła Tomasza Ławniczaka, decyzja KOPI o wyborze wariantu „piątego”, mimo wszystko, nie jest ostateczna. – Teraz przez rok będzie opracowywana decyzja środowiskowa czyli badanie takiego przebiegu trasy na środowisko w czterech porach roku. Będę jednak występował o to aby podobną decyzję środowiskową zastosowano równolegle dla wariantu nr 6. Na tym etapie nie musi być opóźnień – przekonuje parlamentarzysta. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W regionalnych mediach podano, że w uzgodnieniach środowiskowych jest obwodnica Pleszewa w ciągu S11, Ostrów ma swoją obwodnicę, czy my kaliszanie możemy sobie pozwolić na dalsze protesty małej grupki rolników, które rujnują naszą obwodnicę? Czy w Pleszewie, czy Ostrowie ktoś tak żarliwie protestował by te obwodnice wokół tych miast niepowstały? Nawet regionalni pisslamiści są przeciwko rozwojowi Kalisza! Róbmy swoje, oni niech dalej ryczą. Mam nadzieje że z tego ryku zostanie tylko cichutki pisk. Czego sobie i państwu życzę!!!
,,Pislamiści" to ty sobie możesz mówić do swoich kundli! Wyborcy platformy obywatelskiej to wyłudzacze i naciągacze, którzy powinni mieć szereg zakazów, bo macie zbyt dużo ulg i korzyści w Polsce. Wyborcy Platformy Obywatelskiej są bardzo bogaci, mają ekskluzywne wille, apartamenty w nowoczesnym budownictwie, oraz drogie limuzyny. Pytam się za co? Za co to wszystko macie? Dzięki temu że macie znajomości wśród takich jak wy, bo w Kaliszu grupka (około 20%) mieszkańców ma intratne posadki, albo siermiężne biznesy. Wasze kolesiostwo powinno się soczyście przetrzebić i zatrząsnąć waszym establishmentem!
a gdzie nasi "wspaniali " posłowie pisu , przez 7 lat nie zrobili nic dla naszego miasta, ich czas się skończył...
Przeciwko budowaniu wiatrakówwydali pieniądze na dedektywa Rutkowskiego!! A teraz przeszkadzają wszelkimi sposobami, na niby zgodnie z prawem przeszkadzają!!i będą to robić !!! Wiatrowe elektrownie powstały wydali pieniądze i co???z tego mają??? Teraz będą przszkadzać jak najdłurzej !!!!żeby obwodnica nie powstała!!ale powstanie !!!!!!!kto stoji za tym????kto przeszkadza???? Może odpowiedz jest bardzo blisko??? rozejżyjcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ta obwodnica nigdy nie powstanie dopóki nie skończą się animozje między mieszkańcami Kalisza a mieszkańcami z pow.ostrowskiego. Dla czego prezydent Kalisza upiera się za rozwiązaniem które doprowadza do konfliktu z okolicznymi mieszkańcami. Skończcie wreszcie te kłótnie najwyższy czas podjąć właściwą decyzję