
Jeszcze w tym roku Miasto chce przystąpić do realizacji kolejnego fragmentu Szlaku Bursztynowego, który docelowo połączy ulice Łódzką i Stawiszyńską
W tym roku drogowcy oddali odcinek łączący Łódzką ze Żwirki i Wigury. – Powstała w szczerym polu arteria ma po dwa pasy ruchu w każdą stronę, chodniki, ścieżki rowerowe, kanalizację deszczową, cztery ronda i energooszczędne oświetlenie. Podobne parametry będzie miał kolejny odcinek – od Żwirki i Wigury do Warszawskiej – wyjaśnia Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu.
Szef kaliskich drogowców odnosi się również do kwestii ewentualnego montażu ekranów akustycznych na ulicy Moniuszki, która będzie elementem nowej arterii a której mieszkańcy, a przynajmniej część, obawiała się hałasu wywołanego przez ruch pojazdów. – Faktem jest, że część mieszkańców domagała się montażu ekranów akustycznych ale nasze badania oraz analiza środowiskowa pod kątem hałasu wykazały, że nie ma takiej potrzeby. Pomimo tego, dokumentacja uwzględnia ewentualne zmiany, czyli montaż ekranów gdyby po oddaniu arterii do użytku okazało się, że problem jednak istnieje, że poziom hałasu jest przekroczony – zapewnia Krzysztof Gałka.
Wkrótce Miasto chce ogłosić przetarg na budowę połączenia, które ma zostać oddane do użytku w przyszłym roku. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wartość do obowiązkowego montażu ekranów akustycznych to 50db, firma wynajęta przez miasto określiła poziom hałasu na 49db - myślę że gdyby wynajęli ja mieszkańcy przewidywany poziom hałasu wyniósłby 51db - czyli stawiamy obowiązkowo ekrany! Zwykła żenada i gierki liczbami. Najważniejsze, że jest dojazd do bloków developera, który przechodząc koło Ratusza wpadł na pomysł budowy blokowiska w tym rejonie i poprosił portiera o opracowanie plan zagospodarowania przestrzennego ( Pan Prezydent w oficjalnym piśmie odpowiedział że nic nie wie o spotkaniach, konsultacjach itp. ( czyli portier) - takie mamy przyjazne Miasto i Władze - wszystko dla Ludzi. Pozdrawiam "pożytecznych idiotów" gadających bzdury o wewnętrznej obwodnicy miasta - droga krajowa nr 12. Ps. Do mieszkańców "Wzgórz Kalisza" - pamiętacie potężny baner na ul. Łódzkiej - 15 minut do parku, 10 minut do centrum itp. - develpoer "zapomniał " napisać 30 sekund do drogi krajowej nr 12 - około kilku tysięcy TIR-ów dziennie zapomnijcie o spokoju i czystym powietrzu. Pozdrawiam
Oczywiście że chodziło od samego początku o rozładowanie osiedla Tadeusza M który rządzi ratuszem i władzami Kalisza. Jakie miasto taka władza tylko deweloperka i układy mieszkaniec się nie liczy tylko kasa na boku...
dla nie zorientowanych - każde 2 db więcej to poziom odczuwalnego hałasu 2 x większy, jest duża różnica pomiędzy 49 a 51 db wiec obstawiam że pomiary są prawidłowe.
Droga zaplanowana już w latach 30 ubiegłego wieku ale tak, Tadeusz M rządzi ratuszem i już 90 lat temu Tadeusz M planował zrobić tam osiedle xD.
Wiadomo, że te ekrany w końcu postawią. Decyzja, że na razie nie będzie, ma na celu tylko rozłożenie budowy na raty, żeby wyrobić się z budżetem. Tylko jak ekrany powstaną, to nie będzie miało najmniejszego sensu, żeby tranzyt szedł Warszawską i Łódzką. Po realizacji kilku inwestycji mieszkaniowych przy Łódzkiej negatywnym oddziaływaniem tranzytu będzie tam dotknięta znacznie większa liczba ludzi niż byłaby przy Moniuszki, a ekranów nie da się tam postawić.
Odpowiedź do wpisu powyżej. Pan Prezydent (obojętnie jaki) - mieszkańcy ul. Moniuszki, żeby postawić Wam ekrany muszę wydać 3 miliony z kasy miejskiej - ludzie, ja mam szkoły, żłobki, inne ulice do pilnego remontu i inne zadania miejskie z budżetu do utrzymania. Was jest tam tylko kilkudziesięciu, kupcie sobie zatyczki do uszu Miasto je Wam zrefunduje. bądźcie pro-społeczni. Nie pisz gościu takich bzdur jak nie jesteś w temacie, chyba że pracujesz w Urzędzie Miejskim naszego Miasta i Ci za to płacą. Pozdrawiam
Nie żołądkuj się tak, gościu, bo Ci żyłka pęknie. Nie mam nic wspólnego z władzami miasta, po prostu analizuję ich postępowanie. Przekonasz się, którędy pójdzie tranzyt, kiedy te ekrany powstaną. Taktyka Kinastowskiego jest oczywista, widoczna gołym okiem, ale według Ciebie ten, kto ją rozpoznał, to kumpel Kinastowskiego. Ciekawa 'logika".
Słuszna uwaga jednego z przedmówców. Docelowo przedłużeniem Szlaku Bursztynowego ma nie iść tranzyt. Ale jak już postawią ekrany, no to i krajówkę będzie już można tam puścić... Chyba że droga nie wytrzymuje takiego obciążenia.
Jak dla mnie: mieszkańcy wzdłuż ul. Łódzkiej od Szlaku do ul. Warszawskiej i ul. Warszawskiej do Sikorskiego pewnie też chcieli by nieco odsapnąć od natężenia tego ruchu obok ich domów. Mają go od lat. Od lat było w planach przedłużenie ul. Moniuszki... Jadąc od Łodzi: światła przy ul. Sportowej, Żwirki i Wigury, przed Więzienną (przejście), skrzyżowanie z Warszawską, ostro pod górę, korkujący się odcinek przed światłami na Sikorskiego/Moniuszki... Ruszające auta generują sporo hałasu i spalin. Nową trasą byłoby tego nieco mniej... Raczej.... Inna sprawa: możliwy kompromis: Od Łodzi tranzyt pokierować nową trasą, a do Łodzi dotychczasową: Od Sikorskiego zjazd "z górki", a potem ul. Łódzką w jednym kierunku: o połowę mniej ciężarówek - bo tylko jadące w jednym kierunku. Są w innych miastach takie odcinkowe rozdzielenia przebiegu dróg krajowych/powiatowych...
Nigdy nie brakuje, przy takich inwestycjach drogowych, malkontentów i tzw."znafców". Jedni są zawsze niezadowoleni ze wszystkiego, drudzy znają się na wszystkim i zawsze wiedzą lepiej niż specjaliści. Tylko obwodnica z prawdziwego zdarzenia rozwiąże problem, a z osiedla też trzeba wyjeżdżać bezpiecznie.
Odpowiedź do K2. To po ciężką cholerę projektować tak obwodnicę i tak w ogóle to od jakiś 20 lat przestałem się żołądkować. Analizuję fakty i to mi zupełnie wystarcza żeby ocenić W Ł A D Z E (obojętnie po których wyborach od 20 lat) Naszego Miasta!!!