
W ostatnich dniach w lokalnej polityce Kalisza wybuchły kontrowersje wokół działalności komisji rewizyjnej oraz zamówień publicznych. Radny Dariusz Grodziński z Koalicji Obywatelskiej publicznie, na konferencji prasowej, skrytykował decyzje podejmowane przez rządzącą koalicję, zarzucając im działania zmierzające do zablokowania efektywnej pracy komisji rewizyjnej przy Radzie Miasta
Grodziński przypomniał, że zgodnie z dobrym obyczajem samorządowym, komisja rewizyjna powinna być prowadzona przez opozycję. Jednak, mimo że formalnie to Koalicja Obywatelska kieruje komisją, w rzeczywistości większość członków stanowią przedstawiciele rządzącej koalicji. Zdaniem Grodzińskiego, ma to na celu "dezaktwowanie" komisji i uniemożliwienie jej skutecznego działania. Jako przykład, radny podał odrzucenie przez większość głosów propozycji kontroli kancelarii prezydenta miasta, a także wydatków na działania wizerunkowe prezydenta w trakcie kampanii wyborczej.
Radny Grodziński wskazał także na kilka innych propozycji kontroli, które zostały odrzucone przez większość rządzącą. Oprócz wspomnianej kontroli kancelarii prezydenta, dotyczyły one także skuteczności działań służb miejskich w kwestii nielegalnych reklam wyborczych oraz zamówień publicznych udzielanych przez miasto i jednostki miejskie spółdzielni Zielony Kalisz.
Spółdzielnia Zielony Kalisz, jak podkreślił Grodziński, jest blisko związana z władzami miasta. Radni KO wobec fundacji kierowali zarzuty dotyczące nieprawidłowości przy udzielaniu zamówień publicznych i złożyli doniesienie do prokuratury. Prokuratura Rejonowa w Kaliszu wszczęła już śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez dyrekcję MZBM oraz prezydenta miasta, co Grodziński przytoczył jako dowód na zasadność wnioskowanych kontroli.
Wobec odrzucenia wszystkich proponowanych kontroli, radny Grodziński zapowiedział, że Koalicja Obywatelska będzie realizować kontrole samodzielnie, korzystając z uprawnień radnych podobnych jakie mają posłowie w przypadku kontroli poselskiej. Grodziński zaznaczył, że wnioski o kontrolę zostaną skierowane do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, a także mogą zostać dołączone do postępowania prokuratorskiego.
Radny podkreślił, że transparentność i uczciwość w zarządzaniu publicznymi pieniędzmi są kluczowe dla zaufania mieszkańców do władz miasta.
Nie możemy pozwolić na to, żeby w naszym mieście działy się jakieś niewłaściwe czy złe rzeczy
– zakończył swoje wystąpienie Grodziński.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziś rola opozycji w tym pisowskim układzie gdzie 14 radnych to pisowcy włącznie z prezydentem i jego zastępcami to formalni i nieformalni PiS owcy z mentalnością do chachmęcenia defraudacji i pilnowania kasy dla siebie i swoich pociotków Żadna złotówka na pomysły prezydenta i kliki 14 nie może zasilić inwestycji i kasy miasta z budżetu państwa województwa urzędu marszałkowskiego i UE Niech pomysły PiS owska klika realizuje za PiS owskie fundusze a tych miliardy pisowcy ukradli przez 8 lat
Lepiej by ten pan zastanowił się czy aby legalnie zajmuje stanowisko w Centrum kultury, czy też tam nie było przekrętów? A czemu ten zagorzały przeciwnik Pana Prezydenta chcący namiętnie wszystko kontrolować nie dopilnował wielu spraw np w oświacie, która swojego czasu jemu polegała? zastanawiające...
Ukryta opcja pisowska rządzi
Przewodniczący komisji który nie może poradzić sobie z ustawieniem kalendarza kontroli; i ten człowiek był wiceprezydentem, żałosne.