Kowal zawinił, kierowcę powiesili

Zdaniem policji, przyczyną 30 procent wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. Trudno jednak uwierzyć w te statystyki, skoro ani razu nie odnotowano wypadku i kolizji spowodowanych przez dziurawą i nierówną nawierzchnię

Policyjne statystyki nie po-
    zostawiają złudzeń, podobnie, jak komunikaty prasowe. Najczęstszą przyczyną wypadków drogowych jest ,,nadmierna prędkość’’, a zaraz za nią nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu. O ile w przypadku wymuszenia pierwszeństwa sprawa jest prosta i jasna, o tyle ,,nadmierna prędkość’’ bądź ,,niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze’’ bywa nieprecyzyjne. I bardzo często krzywdzące dla kierowców.

... Bo droga była dziurawa
Na początku czerwca doszło do wypadku drogowego w Czempiszu (gm. Brzeziny). W zdarzeniu ucierpiała 12–letnia dziewczynka, a kierująca autem 20–letnia kobieta została opatrzona w szpitalu i zwolniona do domu. – Kierująca samochodem osobowym marki BMW na prostym odcinku drogi nie dostosowała prędkości do panujących warunków drogowych, straciła panowanie nad pojazdem, wjechała do rowu, uderzyła w ogrodzenie posesji, a następnie w mostek przetokowy – czytamy w policyjnym komunikacie. Kłopot w tym, że droga Brzeziny – Czempisz jest w wyjątkowo złym stanie. W ub. roku, podczas sprawdzania stanu nawierzchni dróg powiatowych, radni sami, na własne oczy, przekonali się, że liczne muldy, dziury i obrywające się pobocze, stanowią zagrożenie dla kierowców. I droga – owszem – miejscami została wyremontowana, ale generalnie problem nie zniknął i nie zniknie, dopóki nie zostanie wyremontowana w całości. A na to się nie zanosi, ponieważ – jak wiadomo – w budżetach jednostek samorządowych brakuje pieniędzy na wszystko, a w szczególności na drogi. Kierująca, która wypadła z drogi, w świetle prawa i przede wszystkim przed firmą ubezpieczeniową jest winna i to właśnie ona musi pokryć koszty usunięcia szkód, związanych z wypadkiem. Tymczasem nie mniej ważną przyczyną od ,,nadmiernej prędkości’’ jest właśnie fatalny stan powiatowej drogi.

Bezpieczna prędkość, czyli jaka?
Wypadków drogowych, gdzie przyczyną jest – zdaniem policjantów – nadmierna prędkość i  niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, jest sporo. Gdy na początku stycznia w Janikowie (gm. Opatówek) w wypadku zginął 30–letni kierowca nissana, oficjalną podaną przyczyną  było właśnie ,,niedostosowanie prędkości’’. Nikt jednak nie dodał, że droga gminna nie była tego dnia odśnieżona, i że bezpieczna prędkość wynosiłaby w takim przypadku ok. 20 – 30 km na godz. Jednakże w policyjnych materiałach z wypadków nie zdarzyło się, by podaną przyczyną był właśnie fatalny stan dróg. Mamy więc do czynienia z manipulacją, którą bardzo łatwo można udowodnić: gdyby ,,Życie Kalisza’’ napisało, że w minionym roku i latach poprzednich ani jeden wypadek drogowy nie został spowodowany nadmierną prędkością, pojawiłyby się całkiem słuszne głosy oburzenia. Tymczasem od kilku lat policja w Kaliszu nie wskazała, że przyczyną choćby jednego zdarzenia drogowego była dziurawa nawierzchnia, utrudniająca jazdę... Za to w telegramach policjantów drogówki pojawiają się np. ,,nieustalone przyczyny’’ – jak w przypadku zdarzenia z 3 kwietnia br. Tego dnia w Kiączynie (gm. Stawiszyn) kierowca fiata 126p właśnie z ,,nieustalonych przyczyn’’ zjechał na lewy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym volkswagenem transporterem. Kierowca zginął na miejscu i przyczyny wypadku nigdy nie pozostaną poznane do końca. Można jednak podejrzewać, że do wypadku przyczyniła się nierówna nawierzchnia. Takich zapisów jednak nie znajdziemy w żadnym oficjalnym dokumencie z wypadku. (q)

Więcej w Zyciu Kalisza