Reklama

Kpina...

31/01/2019 00:00

Wyjątkowo łagodny okazał się kaliski sąd dla 46-latka z Konina, który wywołał fałszywy alarm bombowy w sieci Kaufland w całej Polsce. Dostał... zaledwie 600 zł grzywny!!!

Rencista z Konina przyjechał do Kalisza 1 września br. Gdy spacerował po mieście, wysłał sms-em wiadomość, że w jednym ze sklepów sieci Kaufland jest bomba. Jak nietrudno się domyślić, natychmiast ewakuowano klientów sklepu nie tylko w Kaliszu, ale również w innych miastach. W gotowości były służby ratunkowe i policja, która szukała ładunków wybuchowych i dodatkowo zabezpieczała markety... Żadnej bomby oczywiście nie było, ale policjanci jeszcze tego samego dnia zaczęli poszukiwania żartownisia i szybko go złapali. Mężczyzna zdziwił się, gdy pewnego dnia zapukali do jego mieszkania kaliscy funkcjonariusze. Z tej lekcji nie wyciągnął jednak żadnej nauczki, bo kilka dni później w ten sam sposób 46-latek sparaliżował kilka dworców PKP w Wielkopolsce... I trudno przypuszczać, że nauczy go rozumu wyrok sądu, który w poniedziałek rozpatrywał sprawę mieszkańca Konina. Mężczyzna tłumaczył, że chciał się zemścić na kierownictwie marketu, które podobno źle traktuje pracowników. Sąd był dla niego bardzo łagodny, bo skazał go jedynie na 600-złotową grzywnę, a dodatkowo zwolnił mężczyznę z uiszczenia kosztów sądowych. Wypada mieć nadzieję, że na kolejnej rozprawie, dotyczącej drugiego alarmu bombowego, sąd weźmie pod uwagę wszystkie okoliczności zdarzenia, a przede wszystkim koszty, na jakie naraził mieszkaniec Konina budżet i prywatne firmy.          (q)
 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Pablo.M - niezalogowany 2009-10-30 13:43:39

    PRZYWRÓCIĆ GODNOŚĆ PRAWU ! Jeszcze przez długie lata ,,logo,, kaliskiego sądu będzie w tym chorym kraju aktualne .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do