
Kaliscy radni apelują o zamontowanie foto-pułapek w miejscach, w których pozostawiane są niebezpieczne odpady. Ostatnio mieliśmy do czynienia z całą serią takich zdarzeń.
Przypomnijmy, że porzucone pojemniki z substancjami nieznanego pochodzenia wykryto najpierw w rejonie ul. Tuwima na Majkowie, a niedługo potem przy ul. Biskupickiej na Dobrzecu, przy ul. Brzozowej na Chmielniku oraz przy Kanale Bernardyńskim i w Warszówce.
Tam, gdzie dało się to ustalić, stwierdzono że zawierają pozostałości farb, lakierów i rozpuszczalników. Jak dotychczas nie ustalono jednak, do kogo one należą ani kto odpowiada za pozostawianie ich w ogólnodostępnych, choć ustronnych miejscach. Jeśli nie poznamy sprawcy bądź sprawców, kosztami wywozu i utylizacji niebezpiecznych odpadów obciążone zostanie Miasto, czyli my wszyscy.
W związku z tym radny Marcin Małecki zaapelował do władz Kalisza o sporządzenie aktualnej mapy miejsc, w których najczęściej porzucane są takie i inne odpady i o zamontowanie tam foto-pułapek.
- Zdaję sobie sprawę, że taki projekt przepadł – niestety – w głosowaniu Funduszu Obywatelskiego. Myślę jednak, że sprawa jest na tyle poważna, że należy na ten cel przeznaczyć fundusze z innych źródeł. Tym bardziej, że okres zimowy sprzyja powstawaniu nielegalnych wysypisk śmieci i na wiosnę możemy sobie już z tym problemem nie poradzić – ostrzega radny.
(kord)
Fot. OSP Dobrzec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Taki kort tenisowy był ważniejszy dla głosujących... A na Sulisławiskiej przy Słowiańskiej znowu rośnie górka opon, foteli. Aż się prosi o fotopułapkę...