
Kaliskie Towarzystwo Wioślarskie to najstarszy klub sportowy w Kaliszu i jeden z trzech najstarszych w kraju, specjalizujących się w tej dyscyplinie. W minioną sobotę odbyły się uroczystości, związane z jubileuszem 125-lecia kaliskich wodniaków
Obchody rozpoczęła uroczysta Msza Święta, celebrowana przez Księdza Biskupa Edwarda Janiaka w Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu. – Od początku naszej wodniackiej historii, której początki sięgają 1894 roku, przyświecało nam hasło „Bóg, honor, Ojczyzna” i nie było ono tylko słowami, ale wcielało się w czyny. Znaczącymi wydarzeniami były coroczne otwarcia i zamknięcia sezonu, którym towarzyszyły nabożeństwa, a tradycja ta kontynuowana jest do dzisiaj. (...) Gdy w 1914 roku wybuchła II wojna światowa, wielu wioślarzy znad Prosny rozrzuconych zostało na frontach całej Europy, walcząc o Niepodległość. Przekazanie zebranych pieniędzy na pomoc powstańcom śląskim też nie była ich okazjonalnym gestem. W 1920 roku Polski Związek Towarzystw Wioślarskich skierował apel do wioślarzy, aby ochotniczo wstępowali do armii i bronili Ojczyznę przed bolszewikami. Kaliszanie zareagowali natychmiast i wystawili kompanię, która brała udział w obronie Warszawy. Do polskiej armii wstąpił również Józef Radwan, ówczesny prezes i twórca Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Swoje piętno odcisnęła również na naszym klubie II wojna światowa, a wielu wioślarzy ginęło na polach walki lub zostało bestialsko zamordowanych w obozach koncentracyjnych – powiedział prezes KTW Kalisz Lech Burchard, zwracając się do Biskupa Kaliskiego.
Po zakończeniu nabożeństwa delegacje oraz członkowie klubu przeszli alejami Parku Miejskiego do Przystani Zimowej, a następnie do Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego, w którym odbyła się uroczysta okolicznościowa gala. Rozpoczął ją program artystyczny, który zaprezentowali pianista Marcin Owczarek, a także Sieraszewski Dance Studio. Z kolei goście obejrzeć mogli film, obrazujący największe sukcesy zawodników KTW w ostatnich latach. - wywalczenie przez kajakarkę Martę Walczykiewicz srebrnego medali podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, zdobycie brązowego medalu Mistrzostw Świata przez Katarzynę Kołodziejczyk, a także start polskiej ósemki ze sternikiem podczas wspomnianych wyżej Igrzysk, w składzie której znalazł się wychowanek kaliskiego klubu Piotr Juszczak.
Zasłużonych dla stowarzyszenia uhonorowano medalami, odznaczeniami i statuetkami, przyznanymi między innymi przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, Zarząd Województwa Wielkopolskiego, Polski Związek Towarzystw Wioślarskich, Polski Związek Kajakowy oraz Kaliskie Towarzystwo Wioślarskie.
Na teatralnej scenie w swoim wystąpieniu prezes Lech Burchard podkreślił: – Kryzysy gospodarcze, czy zła gospodarka finansowa sprawiały, że nasze stowarzyszenie stawało w sytuacjach nie do pozazdroszczenia. A jednak trwamy dalej za sprawą osób, których tradycja zobowiązywała do podejmowania wysiłków, mających na celu ratowanie klubu i odtwarzanie jego świetności, zarówno sportowej, jak i materialnej. Ich upór i determinacja sprawiły, że Kaliskie Towarzystwo Wioślarskie nadal działa prężnie, a jego baza, składająca się z trzech obiektów, doskonale służy młodym adeptom kajakarstwa i wioślarstwa. A wśród naszych wychowanków jest wielu medalistów Mistrzostw Europy i Świata, a także olimpijczyków. Często najzdolniejsi z nich szukają silniejszych i zamożniejszych ośrodków w kraju, aby tam kontynuować swoją karierę, nie zapominają jednak nigdy o klubie znad Prosny, w którym zdobywali pierwsze doświadczenia i odnosili pierwsze sukcesy.
Ostatnim punktem programu obchodów jubileuszu 125-lecia Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego była wystawa historyczna, zaprezentowana w foyer teatru.
(kd)
for. kalisz.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie