
Czyżby skwerek, przylegający do mostu ( z lewej strony) prowadzącego w stronę restauracji KTW w kaliskim parku, porośnięty wybujałymi roślinami, głównie chwastami, jest efektem działań zmierzających do zazielenienia miasta? Czy to aby nie pilotażowa miejska łąka kwietna?
Włodarze miasta zapewniają, że pierwsza łąka kwietna ma powstać dopiero wiosną 2020 roku. Ale widać, że matka natura nie lubi czekać. Jeśli nad nią się nie zapanuje, to ekspansja roślin postępuje niesamowicie szybko. Czynione obserwacje pozwalają wysnuć wniosek, że w tym roku w Kaliszu pod pełną kontrolą są wyłącznie założone klomby i kwietniki. Natomiast pozostałe tereny oddano we władanie matce naturze, a ta nie próżnuje.
Niedawno pisaliśmy o szpecących centrum miasta chwastach porastających chodnik na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej i Placu Kilińskiego. Służbom odpowiedzialnym za porządek i zieleń miejską od wiosny nie przeszkadzały wybujałe na ponad metr chwasty. Nie przeszkadzały również włodarzom miasta, którzy pewnie setki razy przejeżdżali się przez to skrzyżowanie. Chwasty pokazały, że niewiele potrzebują. Wystarczyła ziemia pomiędzy płytami chodnikowymi by z kiełkujących nasionek wyrosły okazałe rośliny i ruszyło „zazielenienie” Placu Kilińskiego.
Pisaliśmy i pokazywaliśmy na Portalu Życia Kalisza jak postrzegają wjazd do Kalisza pasażerowie pociągów. I tam matka natura niczym i przez nikogo nieskrępowana czyni na co ma ochotę. Wystarczył sobotni spacer by odkryć kolejne „łąki kwietne” i to w reprezentacyjnych punktach Kalisza. Cieszy kilkadziesiąt posadzonych magnolii w al. Wolności. Te zdążyły przekwitnąć podobnie jak rosnące tam lipy, a uwagę spacerowiczów i turystów, którzy przez most przy teatrze chcą dostać się do parku przyciąga „łąka kwiatowa”. Mały skwer z lewej strony mostu porasta gąszcz chwastów. Najwyraźniej w tym roku ten kiedyś zieleniec nie był koszony. Wygląda fatalnie.
Na szczęście wędrujący nie mogą długo przyglądać temu stworowi natury. Dlatego, że muszą uważnie stąpać po schodach by nie upaść, czy też nie złamać nogi. Używając młodzieżowej gwary stan schodów, to totalna siara! Niemal każdy ze stopni jest „szczerbaty”, brakuje w nich kostek brukowych, z których je zbudowano. Nie idzie o symboliczną jedną czy dwie kostki ( widac to doskonale na załączonych zdjęciach). Skwer i fatalny stan schodów, to nieciekawa wizytówka miasta.
W Kaliszu nie brakuje „łąk kwietnych” stworzonych przez nieokiełzaną matkę naturę. Kolejną można podziwiać na chodniku przy skrzyżowaniu ulicy Górnośląskiej z ulicą Polną ( na odcinku prowadzącym w stronę ulicy Legionów). Także tutaj matka natura pokazała swoją siłę. Gąszcze chwastów wyrosło pomiędzy płytami chodnikowymi. Rośliny mają się dobrze, nie przeszkadza im panująca susza.
Kwietne łąki, ogrody na dachach, nowe nasadzenia drzew, a także zielone przystanki, to pomysły kaliskich rajców na zazielenienie miasta. Zielone przystanki funkcjonują już w kilku polskich miastach. Jak ustalono ich utrzymanie jest bardzo drogie. Stąd kaliscy włodarze niechętnie odnoszą się do takiej propozycji. A może w tym przypadku dać szansę matce naturze? Być może bez ponoszenia wielkich nakładów sama zadba by przystanki stały się zielone. Czy jest to możliwe? Oczywiście. Wystarczy obserwować jak wybujałe chwasty wyrosły przy przystanku na ulicy Polnej ( przy przychodni). Gdyby tak między te niekoszone chwasty wsadzić np. bluszcz ten by szybko oplótł przystankową wiatę i mielibyśmy nic nie kosztujący zielony przystanek. Ogrody na dachach także nie problem. Przykładem pustostan przy al. Wojska Polskiego w okolicy marketu Lidl. Dach porastają okazałe samosiewki.
Takich pseudo łąk kwietnych, skwerów czy skupisk chwastów porastających chodniki można wskazać o wiele więcej i to od lat. Na załączonych zdjęciach można obejrzeć jak sześć lat temu chwasty obrastały ławki na przystanku autobusowym na ulicy Parczewskiego (na tyłach I LO) Czy o takie zazielenienie miasta chodzi włodarzom miasta? Mieszkańcom z pewnością nie. Skoszenie skwerów, wyrwanie chwastów porastających chodniki, to nie inwestycje, na które trzeba pisać projekty by uzyskać dofinansowanie.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie