
Mimo optycznej przewagi rywala piłkarze KKS Kalisz odnieśli wyjazdowe zwycięstwo w meczu z Sandecją Nowy Sącz. W kolejnym meczu nie stracili gola i pozostali liderem II ligi
Jeśli spojrzymy na statystyki z tego meczu, to można by śmiało powiedzieć, że KKS Kalisz nie miał prawa tego meczu wygrać. Jeszcze raz się jednak okazało, że ani wyższy procent posiadania piłki, ani znacznie większa ilość oddanych strzałów na bramkę przeciwnika czy też wykonywanych rzutów rożnych lub stworzonych szans na gola nie przekładają się w prosty sposób na wynik. Lider II ligi udowodnił do w rywalizacji ze spadkowiczem z Fortuna I Ligi, który nie może się otrząsnąć z tego spadku i zamyka tabelę trzeciego poziomu rozgrywek.
Zespół z Kalisza przystąpił do tego spotkania w nieco zmienionym składzie w porównaniu z dotychczasowymi meczami. Dały o sobie znać trudy pucharowego meczu z ŁKS, kontuzje, żółte kartki, ale i też koncepcja trenera Pawła Ozgi. Gospodarzy rozpoczęli spotkanie z animuszem, ale już w 12. minucie popełnili błąd, który bezwzględnie wygrał Nestor Gordillo, wykorzystując sytuację „sam na sam” z bramkarzem Sandecji. Podopieczni trenera Łukasz Surmy oddawali dużo strzałów, ale najczęściej niecelnych. Marcin Furtak musiał interweniować przy uderzeniu Jakub Wróbla w 26. minucie, a także chwilę później, gdy zapobiegł trafieniu samobójczemu po kolejnej akcji nowosądeckiego zespołu. Tymczasem pod drugim polem karnym defensywie rywali uciekł Bartłomiej Putno i pokonał Dariusza Krzysztofka, dając swojej drużynie dwubramkowe prowadzenie.
W drugiej połowie piłkarze Sandecji znów bombardowali kaliską bramkę, ale nadal bezskutecznie. Bliski zdobycie kontaktowego gola był Radosław Gołębiowski, ale został powstrzymany przez grającą z poświęceniem kaliską defensywę. I właśnie postawa kaliszan w destrukcji w drugiej części meczu zdecydowała o siódmym zwycięstwie niebiesko-biało-zielonych w tym sezonie i utrzymaniu pozycji lidera tabeli II ligi. W następnym meczu KKS zmierzy się na stadionie przy Łódzkiej z Polonią Bytom (08.10., g. 18.45).
(dd)
Sandecja Nowy Sącz – KKS Kalisz 0:2 (0:2)
Bramki: Nestor Gordillo (12.), Bartłomiej Putno (39.)
Sandecja: Dariusz Krzysztofek - Tomasz Nawotka, Piotr Kowalik (68. Arkadiusz Orzeł), Rastislav Václavik, Michał Rutkowski, Kamil Sobczak - Denis Potoma (68. Marcinho), Mateusz Bartków (68' Karol Smajdor), Tomasz Kołbon, Radosław Gołębiowski - Jakub Wróbel.
KKS: Marcin Furtak - Maciej Białczyk, Mateusz Gawlik, Bartosz Gęsior, Kamil Koczy - Jakub Głaz (68. Oskar Kalenik), Mateusz Wysokiński (87. Wiktor Staszak), Adrian Cierpka, Néstor Gordillo (87. Kentarō Arai), Bartłomiej Putno (78. Kacper Janiak) - Filip Szewczyk (78. Hubert Sobol).
Żółte kartki: Tomasz Kołbon, Radosław Gołębiowski - Adrian Cierpka, Jakub Głaz.
Fot. KKS Kalisz - FB
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie