
W Święta Bożego Narodzenia w domu może maksymalnie przebywać pięć dodatkowych osób. Tak wynika z obostrzeń wprowadzonych przez rząd. – Czy to oznacza w praktyce, że na podstawie donosu sąsiada, któremu przeszkadza nieco większy gwar za ścianą, policjant będzie mógł mi wejść siłą do mieszkania – dopytuje Czytelnik
Za łamanie obostrzeń związanych z zagrożeniem epidemiologicznym policjant może nas pouczyć, nałożyć mandat karny do 500 złotych a w przypadku odmowy sporządzić wniosek o ukaranie do sądu. Może też skierować notatkę do służb sanitarnych (sanepidu) o ukaranie w trybie administracyjnym. W tym przypadku kara może wynieść nawet 30 tys. złotych.
– W przypadku złamania przepisów w obszarze publicznym – sklepie czy na ulicy sprawa jest dość prosta. Brak maseczki może być czytelną przesłanką do interwencji i ukarania. Ale czy mam obowiązek wpuścić policjanta czy inspektora sanitarnego do swojego mieszkania na skutek, np. donosu złośliwego sąsiada? Czy na wejście mundurowych do lokalu nie jest potrzebna zgoda prokuratora? – pyta czytelnik prosząc o wyjaśnienie wątpliwości.
Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu twierdzi, że w takich okolicznościach policja może i będzie interweniować. – Nie w każdym przypadku wymagana jest decyzja prokuratora. Przecież policja może mieć informacje o tym, że gdzieś dochodzi do przestępstwa czy ktoś wzywa pomocy. Owszem, taki dokument wymagany jest w przypadku przeszukania, kiedy mówimy o czynnościach procesowych związanych z prowadzonym postępowaniem – wyjaśnia rzecznik i apeluje: – Jednak w dużej mierze liczymy na samodyscyplinę i rozsądek kaliszan i mieszkańców powiatu kaliskiego. Te obostrzenia mają ograniczyć liczbę kontaktów a co za tym idzie – liczbę zakażeń. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niech sprubóją,to psów psami poszczuję i tyle mi możecie,poszczekać hi,hi,hi
To jest bezczelność, aby politycy mówili, z kim wolno nam się spotykać. Takim ludziom należy powiedzieć: spadajcie! Do czego posunie się jeszcze ingerencja w nasze prywatne życie? Będą mówić, co mamy jeść, kiedy chodzić spać i ile razy dziennie chodzić do ubikacji? Cytat z Wikipedii: totalitaryzm - system rządów oparty na obowiązującej wszystkich ideologii, w którym państwo w pełni kontroluje społeczeństwo i stara się nadzorować wszystkie aspekty życia publicznego i prywatnego na tyle, na ile jest to możliwe.