
Wreszcie możemy napisać o rozsądnej staruszce, która nie dała się nabrać na sztuczkę ,,z wnuczkiem’’ i nie pozwoliła wyłudzić pieniędzy. Przykład godny naśladowania, ale niestety, niezmiernie rzadki w Kaliszu
77-latka zadzwoniła w ub. tygodniu na policję i powiedziała o tajemniczej rozmowie z nieznajomym mężczyzną. Ten upierał się, że jest jej wnukiem. Wymyślił przy okazji bajkę o wypadku drogowym i prosił o pieniądze. Można się domyślać, że wysłałby do domu kobiety swojego kolegę, któremu miałaby dać gotówkę. Ale kobieta okazała się wyjątkowo sprytna – stanowczo odmówiła, a oszust wystraszył się i natychmiast zerwał połączenie telefoniczne.
77-latka najpierw zadzwoniła do członków najbliższej rodziny i gdy utwierdziła się w przekonaniu, że do żadnego wypadku z udziałem wnuka nie doszło – powiadomiła funkcjonariuszy. Brawo! (q)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szkoda tylko, że nie zrobiła ich w bambuka i nie zrobiła pułapki z policją