
Obowiązujący od 1 stycznia br. taryfikator mandatów dotyczy nie tylko kierowców aut czy też motocykli. Nawet 1500-złotowy mandat może uszczuplić konto rodziców za jazdę ich niepełnoletniej pociechy na rowerze czy elektrycznej hulajnodze jeżeli nie będzie posiadała karty rowerowej.
Większość osób koncentruje uwagę na wysokościach kwot mandatów określonych nowym taryfikatorem dotyczących pojazdów mechanicznych. Tymczasem karze podlega też jazda pojazdami innymi w tym rowerami i elektrycznymi hulajnogami. Artykuł 94 Kodeksu Wykroczeń stanowi, że „kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając uprawnienia, podlega karze nagany albo karze grzywny do 1500 zł.”
Od dziesięcioleci policjanci zamiast od razu sięgać po bloczek z mandatami mogli kierowcy udzielić tylko upomnienia. Jednak czynili tak incydentalnie, bo musieli wyrabiać narzucone plany ilości wystawionych mandatów. Życie pokazuje, że nadal królują mandaty a nie upomnienia. Stąd nie należy wykluczyć sytuacji, że przy ewentualnych próbach „wyrobienia” mandatowego planu znajdą się policjanci polujący na małolatów jeżdżących na rowerach i elektrycznych hulajnogach. Nie będzie mowy o naganie, posypią się mandaty.
Dlatego by uniknąć drenażu kieszeni za przewinienia dzieci rodzice bądź opiekunowie powinni zadbać nie tylko oto by niepełnoletni znali przepisy jak poruszać się na rowerze czy hulajnodze ale także posiadali dokument uprawniający do korzystania z tego typu pojazdów.
Wymóg dotyczy osób do 18 roku życia. Do kierowania wspomnianymi pojazdami wymagana jest karta rowerowa, prawo jazdy na motorowery ( zdawać można od 14 roku życia) lub prawo jazdy kategorii A,A1, B1, T.
(grz)