Reklama

Maraton wyjątkowy

18/03/2009 12:46

Karolina Rakieć z Supermaratonu Kalisz i Piotr Taczka z Ostrowa wygrali 5. Cross Maraton Koleżeński im. Adama Mariana Walczaka. Na starcie imprezy, która odbyła się w Kościelnej Wsi i jej okolicach, stanęły 92 osoby

– Tegoroczny cross maraton w pełni zasługiwał na swoją nazwę. Tradycyjnie trudna, pagórkowata trasa „wzbogacona” została o błoto, które zakrywało w całości długie odcinki – stwierdził dyrektor biegu Mariusz Kurzajczyk.
Można więc śmiało powiedzieć, że to jeden z najbardziej oryginalnych, ale i trudnych biegów maratońskich nie tylko w naszym kraju. Tym większe uznanie należy się wszystkim, którzy ukończą pełny jego dystans, a wielkie sportowe honory najlepszym na trasie w Kościelnej Wsi i okolicach. W tym roku nie zabrakło niespodzianek, a za taką trzeba uznać zwycięstwo wśród panów ostrowianina Piotra Taczki, który wygrał m.in. z koalicją kaliskich biegaczy. Trzeba też dodać, że na trasie mieliśmy wszystkich dotychczasowych zwycięzców imprezy, a wszyscy oni są kaliszaninami, więc sukces ostrowskiego maratończyka jest przełamaniem kaliskiej hegemonii w tym biegu. Do połowy dystansu kroku Piotrowi Taczce próbował dotrzymywać Aron Przybył z Finiszu Kalisz, ale później zawodnik z Ostrowa Wielkopolskiego zmierzał już do mety samotnie. Znakomitą passę w rywalizacji pań podtrzymała natomiast Karolina Rakieć (Supermaraton Kalisz), trzynasta w klasyfikacji generalnej, dla której było to już piąte zwycięstwo w Cross Maratonie Towarzyskim im. Adama Mariana Walczaka.
Podczas biegu maratończycy mogli liczyć na napoje oraz owoce, a po zakończeniu rywalizacji otrzymali ciepły posiłek z kiszonymi dodatkami z firmy Stan z Czajkowa oraz pieczywem Stanisława Paraczyńskiego. Wśród uczestników rozlosowano kilkadziesiąt upominków, koszulek, firmowych strojów biegowych oraz okazałe plecaki Big Stara. Poza pucharami dla czołówki w klasyfikacji generalnej, które wręczała m.in. Genowefa Walczak, wdowa po patronie biegu, były statuetki w kategoriach wiekowych. Osobny puchar z Klubu Oficerów Rezerwy LOK Komunalni otrzymał najlepszy oficer rezerwy, Tadeusz Ruta z Łodzi. Bieg odbywał się pod patronatem Prezydenta Miasta Kalisza, dzięki któremu możliwe było uhonorowanie każdego uczestnika maratonu pięknym, bitym medalem.
– Impreza po raz ostatni miała bazę w siedzibie OSP, której kierownictwo postanowiło zarabiać na biegaczach. Zawsze płaciliśmy za wodę, prąd, ogrzewanie i osobno palaczowi, a teraz zażądano od nas dodatkowej opłaty, na którą nas nie stać. Prezes OSP wprost powiedział, że nas nie chce, więc znajdziemy inne miejsce, a propozycji nie brakuje. W ten sposób strażacy z OSP wyrzucili z Kościelnej Wsi ogólnopolski, wyróżniany certyfikatami bieg – powiedział nam Mariusz Kurzajczyk.
Szkoda, że tak się stało, bo ze wszystkich wypowiedzi uczestników biegu wynika, że chcieli do Kościelnej Wsi wrócić za rok. Podkreślali także znakomitą organizację i atmosferę biegu. Znając jednak operatywność organizacyjną Supermaratonu Kalisz, można być pewnym, że klub i jego prezes Mariusz Kurzajczyk szybko znajdą nowe miejsce dla biegaczy z całej Polski, aby mogli oni uczcić po sportowemu pamięć niezapomnianego Adama Walczaka. Widocznie prezesowi OSP w Kościelnej Wsi nie zależy ani na promowaniu kondycji fizycznej wśród swoich druhów, ani własnej miejscowości.            
(dd)

Wyniki w Zyciu Kalisza

\"\"

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do