
Zdaniem wielu kaliszan jak wybrać się na lody to tylko do „Marysieńki”, lodziarni przy ulicy Górnośląskiej. Od dziesięcioleci kolejne pokolenia smakoszy lodów odwiedzają ten lokal. W tym roku lodziarnia „Marysieńka” świętuje swoje 40 – lecie działalności. Z ten okazji w minioną sobotę szeroko otworzyła swoje drzwi i klientom serwowała smakowity tort.
Na torcie się nie kończyło. Być w „Marysieńce” i nie skosztować loda byłoby niemal grzechem. – Dzisiejszym wydarzeniem chcieliśmy podkreślić, że jesteśmy najstarszą lodziarnią w Kaliszu a także podziękować wszystkim, którzy od dziesięcioleci całymi rodzinami odwiedzają nasz lokal. Od początku istnienia firma jest w rękach jednej rodziny. Blisko 21 lat temu, po śmierci mojej cioci, przejęłam prowadzenie firmy a wspierała minie wówczas moja babcia. Lody produkujemy sami, jest to produkcja rzemieślnicza. Od lat nie zmieniamy receptury i w tym tkwi sukces, że są tak smakowite. Największą popularnością cieszą się lody włoskie śmietankowe w polewie czekoladowej. Niedawno zrobiliśmy konkurs na temat z czym kojarzy się „Marysieńka”. Odpowiedź brzmiała „z brudną buzia od lodów w polewie czekoladowej”. Korzystam z okazji i jeszcze raz dziękuje wszystkim naszym klientom i zapraszam tych, którzy jeszcze nas nie odwiedzili. Tort jest symbolicznym podziękowaniem dla naszych klientów, jesteśmy i działamy dzięki wam drodzy klienci – mówi Anna Sośnicka, właścicielka lodziarni „Marysieńka” w Kaliszu.
Wśród uczestników sobotniego wydarzenia był Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza, który po zjedzeniu kawałka tortu rozkoszował się lodem oczywiście włoskim śmietankowym z czekoladowa polewą. Gratulując właścicielce lodziarni długich lat działalności i zyskania takiej renomy, wraz z nią odsłonił figurkę wiewiórki jaka Miasto Kalisz przyznało „Marysieńce”. Jest to piąta wiewiórka na tworzonym w Kaliszu szlaku. Idea jaka przyświeca twórcom, to zachęcenie mieszkańców do wędrówek po mieście. Wiewiórki oznaczają miejsca, do których warto wejść. Metalowa wiewiórka zdobi zewnętrzny parapet okna „Marysieńki”.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie