
Myśleli o tym dość długo i często aż w końcu stwierdzili, że spełnienie ich marzenia zależy głównie od nich samych. Marzenie zamienili na cel swoich działań i po intensywnym wysiłku zrealizowali swoje dzieło. Projekt Colaire czyli stworzenie długometrażowego filmu (od a do zet) stało się faktem. Dokonała tego grupa pasjonatów - studenci i uczniowie, mieszkańcy Kalisza i powiatu kaliskiego.
O szczegółach jak do tego doszło rozmawiałem z Dominikiem Gralińskim jednym z twórców filmu ( montażysta). Dominik jest uczniem I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Asnyka w Kaliszu, pochodzi z Opatówka.
- Od dawna interesują mnie prace kreatywne jak np. animacja, rysunek, szczególnie fotografia czy też montaż filmu. Do udziału w naszym projekcie zachęcił mnie kuzyn. Zrodził się pomysł by podjąć się ambitnego wyzwania i stworzyć film fabularny. Rok temu przymierzaliśmy się do projektu ale dopiero w tegoroczne wakacje skutecznie zabraliśmy się do pracy. Udało nam się zebrać grupę ( około 50 osób) młodych ( 16 – 23 lata) ambitnych osób z Kalisza i okolic. W zespole znaleźli się też członkowie Fundacji Światło i sól”, która realizuje projekty filmowe. Dlatego ich doświadczenie okazało się bardzo przydatne przy realizacji naszego projektu. W okolicach Świąt Wielkanocnych odbyliśmy pierwsze spotkanie dotyczące rozpoczęcia prac nad filmem. Rozdzielono główne role, kto będzie zajmował się scenariuszem, reżyserką. Stworzyliśmy silny pion techniczny, wiele osób pojawia się też w scenach filmu. Ale główny trzon na planie filmowym liczył 10 osób. Reżyserem filmu jest Mikołaj Łączyński a Igor Sobiś wcielił się w rolę Henryka Dobrzańskiego, głównego bohatera filmu – mówił Dominik.
Pierwsze nagrania rozpoczęły się 13 lipca i z krótkimi przerwami trwały do 27 sierpnia. Był to okres bardzo intensywnej pracy całego zespołu. Zrobienie filmu traktują jako swoje wspólne dzieło. Na planie pojawiły się osoby z aktorskim doświadczeniem. To ci, którzy wcześniej uczestniczyli w projektach kaliskiego teatru. Co prawda były kłopoty z odsadzeniem roli jednego z dorosłych ale i to udało się pokonać.
Niesamowicie skuteczne w działaniu były dziewczyny, którym powierzono role kierowniczek planu odpowiedzialnymi za lokacje. Uzyskały zgodę włodarzy Kalisza na dokonywanie nagrań w opuszczonym baraku, starostwo udostępniło jedną ze swoich sal, kaliski sąd wyraził zgodę na dokonywanie nagrań w sali sądowej. Nagrywano też w lokalu „Pod Muzami”. Ekipę nie przerażał brak środków finansowych. Film powstał przy pełnym zaangażowaniu zespołu ale przy bardzo niskim nakładzie. Kamera była pożyczona a ogłoszona zrzutka internetowa pozwoliła pokryć niezbędne wydatki.
- Bohaterami naszej filmowej opowieści są dwaj bracia Henryk Dobrzański ( aktor Igor Sobiś) i Jerzy Dobrzański ( aktor i reżyser Mikołaj Łączyński). To historia opowiadająca dokonującą się przemianę pierwszego z braci Henryka. Poznajemy go jako człowieka zatraconego w alkoholizmie. Niegdyś doskonały policyjny detektyw ale z czasem alkohol zdominował jego życie. Prowadząc bardzo poważną sprawę umyka mu jeden ważny szczegół. Konsekwencje mogą być tragiczne. Młodemu chłopakowi posądzonemu o zabójstwo grozi kara śmierci. Po czasie pojawia się Jerzy, brat Henryka, który jest księdzem. Znał oskarżonego chłopaka i jest pewien, że on nie mógł popełnić morderstwa. Przełomowym momentem akcji jest chwila kiedy bracia zaczynają współpracować nad rozwiązaniem sprawy zabójstwa. W tym też czasie Jerzy skutecznie oddziałuje na brata, który w końcu wychodzi z alkoholizmu i zatracenia. Chcemy pokazać przemianę Henryka nie tylko dialogami ale też wizualnie. Film jest czarno- biały ale w momentach postępującej metamorfozy Henryka, dla jej podkreślenia pojawiają się kolory. Akcja filmu toczy się w latach 70 – tych ubiegłego wieku. Więcej szczegółów nie będę zdradzał – dodaje Dominik.
Aktualnie film jest na etapie wczesnej postprodukcji. Jego twórcy chcą aby był gotowy do końca października (czas trwania ok. godz.). Jeżeli wszystko ułoży się po ich myśli, to zgłoszą film na Festiwal Nowe Horyzonty. Jednak wczesnej chcieliby aby ich dzieło obejrzeli wszyscy ci, którzy przyczynili się do jego realizacji a także mieszkańcy Kalisza. Gdyby była zgoda decydentów, to premiera mogłaby odbyć się w kaliskim kinie Centrum. W tym względzie są optymistami i liczą, że tak jak dotychczas spotykali się z wielkim zrozumieniem kiedy występowali o zgody na lokacje, to być może i ten zamiar dojdzie do skutku. Na widowni widzą dużą grupę swoich sympatyków, osoby wspierające realizację ich projektu, czyli uczniów szkół średnich i studentów, liczą że nie zabrakłoby osób dorosłych.
Osoby szczególnie zaangażowane w produkcję filmu:
Igor Sobiś - główna rola i pomysłodawca, Mikołaj Łączyński, reżyser, scenariusz i pomysłodawca, Julia Przecherka, Gabrysia Sobiś- scenariusz, Marcin Olszyna - rola drugoplanowa, Mateusz Janiak - rola drugoplanowa, Dominik Graliński - montaż, Daria Biegańska, Ela Samek - kierownicy planu, Marta Gadzinowska- scenografia i rola drugoplanowa, Aleksandra Cieślak- scenografia, Aleksandra Nogaj, Marcel Madejski – operatorzy, Michał Czarnek – audio, Anna Szmaja- charakteryzacja, plakat, Beata Janus- muzyka, Maria Łączyńska - zdjęcia z planu.
Grzegorz Pilecki
foto: ekipa realizująca projekt „Colaire”
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie