Reklama

Miejskie zlecenia pod lupą radnego

15/07/2009 12:11

W ciągu najbliższych tygodni władze miasta opracują i upublicznią wykaz firm, którym miejscy urzędnicy zlecają opracowania. Wykazu domaga się radny Artur Dembny, który podejrzewa, że najczęściej opracowania dla Miasta przygotowuje poznańska firma DGA

Firma DGA wykonywała
    ostatnio studium wykonalności niezbędne, by Miasto mogło ubiegać się o dotacje z Unii Europejskiej na adaptację budynku Banku Gospodarstwa Krajowego. Ale sprawa upadła, bo BGK podniósł cenę za budynek i – przynajmniej na razie, kupno okazałych budynków mieszczących się przy pl. Wojciecha Bogusławskiego nie wchodzi w grę. Jednak za opracowanie trzeba było zapłacić – i to 54 tys. zł. Radny Artur Dembny zapewnia, że wydana kwota jest zbyt duża. – Mam pewność, że firma DGA wcale nie wykonywała tego zlecenia, tylko dała je do zrealizowania firmie z Kalisza. Wszystko odbywało się nieoficjalnie. Kaliska firma, która stała się podwykonawcą DGA, specjalizuje się w pisaniu wniosków aplikacyjnych i bierze za to zdecydowanie mniejsze pieniądze. Tym samym DGA w przypadku studium dla budynku Banku Gospodarstwa Krajowego  była jedynie pośrednikiem, który zarobił prowizję’’ w zasadzie za nic. A przecież można było od razu zlecić opracowanie studium firmie z Kalisza i byłoby zdecydowanie taniej. Inna sprawa, że opracowanie dotyczące kamienicy BGK zostało zamówione i zapłacone, mimo że nikt nie miał pewności czy  budynek stanie się własnością Miasta. Tym sposobem straciliśmy zupełnie bezsensownie 54 tys. zł. Dodatkowo mogą się nasuwać podejrzenia, że Miasto współpracuje z jednym podmiotem i daje mu wiele zamówień bez przetargów, czy zapytań o cenę, a tym samym omijane jest prawo o zamówieniach publicznych – mówi radny.
Właśnie dlatego radny Artur Dembny poprosił prezydenta o przygotowanie wykazu firm, którym Miasto zleca opracowania. – W tym wykazie mają również zostać uwzględnione zamówienia, jakie trafiały do firmy DGA – informuje radny.
Zarzuty  są więc poważne. Jeżeli okazałoby się, że doszło do marnotrawstwa, wybuchłby skandal, bo Miasto kilka razy występowało do UE o dotacje, a każdy złożony wniosek musi zawierać odpowiednie studium wykonalności.
Władze. (q)

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do