
Ojciec z dwojgiem dzieci, którego mieszkanie przy ul. Wodnej spłonęło w poniedziałkowym pożarze, może skorzystać z lokalu zamiennego wskazanego przez Miasto
Do pożaru mieszkania na pierwszym piętrze jednej z kamienic przy ul. Wodnej doszło 17 sierpnia ok. g. 8.30. Do akcji ruszyło 9 zastępów strażaków z PSP i OSP. Okazało się, że lokator razem z dziećmi w wieku 4 i 6 lat, zdążyli opuścić palące się mieszkanie o własnych siłach i nikt nie odniósł obrażeń. Strażacy ugasili ogień, jednak lokal nie nadaje się – przynajmniej na razie – do ponownego zasiedlenia. W tej sytuacji mężczyzna został poinformowany o możliwości skorzystania ze schronienia w Centrum Interwencji Kryzysowej, jednak nie był tym zainteresowany. Niezależnie od tego Ratusz podjął czynności zmierzające do wytypowania mieszkania odpowiedniego dla rodziny. Zainteresowany nowym lokum zgłosił się już do Urzędu Miasta. Skalę zniszczeń w mieszkaniu przy Wodnej bada teraz Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Przyczyny pożaru pozostają nieznane.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie