
Stara lodówka, pralka, stół, radio, alkohol, nawet opony do przyszłego auta, to nie przedmioty wystawione do odbioru przez firmę śmieciową a prezenty dla młodej pary. To tradycja. W niektórych miejscowościach gminy Blizanów od niepamiętnych czasów kultywowane są oryginalne zwyczaje. Nie spotkamy się z nimi w innych rejonach powiatu kaliskiego. Jednym z nich są tzw. „wystawki”, czyli dekoracje mające świadczyć o posagu panny młodej bądź majątku pana młodego.
W noc poprzedzającą zawarcie małżeństwa na podwórzu lub przed posesją przyszłej panny i młodego młodzież bądź sąsiedzi wystawiają stare meble, zużyty sprzęt gospodarstwa domowego i szereg innych nie nadających się do użytku przedmiotów. Rozsypywana jest także słoma. „Wystawki” udają się, bo ani młodzi ani ich rodzice nie będą poświęcać nocki poprzedzającej ślub i wesele na pilnowanie by nie doszło do zrobienia psikusa. Jest też na to przyzwolenie by tradycji stało się zadość.
Zamieszczone zdjęcia wykonano przed posesją panny młodej Katarzyny Dycha w Blizanowie Drugim, która w ostatnich dniach wzięła ślub z Mateuszem Szymczakiem. Przyjdzie im posprzątać darowane „prezenty”, przechować je a pozbyć się kiedy przyjdzie zorganizować „wystawke” kolejnej młodej parze.
Na tym nie koniec zwyczajowych niespodzianek. Za kilka miesięcy jeżeli młodzi małżonkowie nawiążą do tradycji, to czekają ich "wywoziny".
Organizowane są we wtorek kończący karnawał. Wówczas udekorowanymi ciągnikami z przyczepami wożone są pary, które od Wielkanocy do końca karnawału wzięły ślub. Tym razem młodzi nie dbają o piękne stroje, wręcz przeciwnie, zakładają stare ciuchy, zapinają koszule i bluzki pod szyję i jeszcze zakładają coś na głowę. W trakcie „wywozin” na młode pary małżeńskie czatują grupy mieszkańców by powitać ich w szczególny sposób, obsypując popiołem. Popiół sypie się w dużych ilościach. Używa się do tego wiader, łopat bądź garnków. Obsypują się wzajemnie czekający jadących i odwrotnie. „Wywozinom” towarzyszy głośna muzyka. Na koniec do domów młodych schodzą się uczestnicy niedawnego wesela, aby gościć się i bawić ponownie, aż do północy.
Młodym małżonkom Katarzynie i Mateuszowi życzymy wszystkiego najlepszego.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie