
W Kaliskim szpitalu właśnie montowana jest sieć Wi-Fi. Jak podaje szpitalny komunikat "umożliwiające wdrożenie Elektronicznej Dokumentacji Medycznej oraz stworzenie sieci wymiany danych między podmiotami leczniczymi samorządu województwa”
Czy jest to aby dobre dla pacjentów? Cóż, jedni będą chcieli inni zapewne nie. Jest jednak rozwiązanie zadawalające prawie wszystkich, o którym piszę dalej, ale niestety nie jest to Wi-Fi.
Gdy bierzesz jakieś pigułki, to każdy chce wiedzieć w jakiej dawce, ale gdy chłoniesz promieniowanie elektromagnetyczne od Wi-Fi, czy telefonów komórkowych, to nikt nie zna dawki jaką pochłonął, ani dzisiaj, ani w ostatnim tygodniu, miesiącu, czy roku. Jeśli więc nie można obliczyć dawki, to jak można mówić że jest to zdrowe dla pacjentów?
Czy znacie może fantastyczny patent na przedłużenie sygnału od pilota samochodowego lub bramowego? Jeśli samochód stoi zbyt daleko, to chcąc go otworzyć trzeba przyłożyć pilot do głowy i wtedy ponownie uruchomić. Działa na 100%, pod każdą szerokością geograficzną, gdyż człowiek w 70% składa się z wody i w tym przypadku staje się anteną wzmacniającą. Niestety taka ludzka antena, tak jak każda inna, po otrzymaniu sygnału generuje prąd elektryczny, który ma przecież wpływ na dystrybucję hormonów, zachowanie białka, a nawet DNA, gdyż zakłóca to delikatną bioelektryczność ciała.
Niechciane prądy to jeszcze nie wszystko. Przy określonych częstotliwościach może dojść do rezonansu. Pamiętasz może z lekcji fizyki historię mostu, który zawalił się od rezonansu gdy żołnierze maszerowali przez niego noga w nogę?
Oczywiście tak samo jak dla leków, tak i dla promieniowania elektromagnetycznego wyznaczono jakieś urzędowe normy bezpieczeństwa, ale po pierwsze jednym podpisem ministra podwyższono je ostatnio wielokrotnie i nie określono żadnej ... dawki. To trochę tak jak z psem sąsiada, gdy cicho zaszczeka, to w ramach dobrosąsiedzkich stosunków będzie to w normie, ale jeśli będzie szczekał przez cały dzień, (lub nie daj Boże całą noc), to staje się to dawką nie do zniesienia. A cóż dopiero jeśli zacznie szczekać każdy pies w okolicy.
Ponieważ promieniowanie elektromagnetyczne od Wi-Fi jest stosunkowo nowym "sąsiadem" więc nie wiemy co się stanie po dłuższym czasie np. po latach, ale wiemy że setki poważnych badań naukowych ostrzega przed negatywnymi skutkami zdrowotnymi takiego promieniowania.
Naukowcy, przeprowadzając te badania, nie działali tak szybko jak ludzie wpisujący komentarz na facebooku. Poświęcili na te badania wiele lat żmudnej pracy i mnóstwo pieniędzy, więc czy możemy te ostrzeżenia teraz lekceważyć?
Nie bez przyczyny takie kraje jak Francja, Izrael czy Cypr zakazały Wi-Fi w szkołach dla młodszych dzieci. Dzieci bowiem łatwiej pochłaniają to promieniowanie. Ich czaszki są cieńsze, znacznie więc mniej chronią mózg.
Wynik niektórych badań są wręcz przerażające. Jeden ze szwedzkich uczonych wykazał, że już po pół godzinie rozmowy przez telefon może się otworzyć bariera krew-mózg a francuski profesor Dominqe Belpomme pokazuje swoje badania dokumentujące zmiany w mózgu na skutek takiego promieniowania.
Nawet Parlament Europejski wydał rezolucję 1815, która zaleca zmniejszenie ekspozycji na pola elektromagnetyczne zalecając, żeby posługiwać się łączami kablowymi zamiast bezprzewodowym Wi-Fi. I to jest właśnie to najlepsze rozwiązanie: przesyłać sygnały po kablu a nie poprzez Wi-Fi.
Jeśli ktoś nie wierzy naukowcom głoszącym o szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego, a ma ochotę szybko się przekonać, to może przecież wsadzić głowę do kuchenki mikrofalowej, która emituje dokładnie ten sam rodzaj fal. A`propos "nie róbcie tego sami w domu". Osobiście radzę raczej zapoznać się z profesjonalnymi badaniami naukowymi, choćby z tymi podlinkowanymi poniżej:
A.W. Fot.: pexels.com
Wi-Fi jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia ludzkiego ”. 2018 r.
Wpływ promieniowania elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej na funkcjonowanie plemników ”. 2016 r.
Promieniowanie mikrofalowe 2,45 GHz zaburza uczenie się hipokampa i pamięć przestrzenną”. 2017.
Połączone skutki biologiczne i zdrowotne pól elektromagnetycznych i innych czynników . 2013.
Utleniające mechanizmy aktywności biologicznej promieniowania o częstotliwości radiowej o niskiej intensywności. Biologia i Medycyna Elektromagnetyczna , 2016.
Międzynarodowa polityka i reakcja doradcza dotycząca ekspozycji dzieci na pola elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej. Biologia i Medycyna Elektromagnetyczna , 2015.
Współczynnik absorpcji swoistej (SAR) w głowie użytkownika tabletu.” PRAWO o komunikacji, 2015.
Pomiary promieniowania RF za pomocą ekspozometru przenoszonego na ciało w szwedzkich szkołach z Wi-Fi.” Granice zdrowia publicznego , 2017.
Numeryczna ocena narażenia człowieka na antenę WiMax w tablecie lub laptopie , Bioelektromagnetyka . 2018
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Karetki wożące chorych wydzielają spaliny. Czy to jest zdrowe?
A ten artykul zastal napisany na mechanicznej maszynie do pisania
Wiadomo, że natężenie pola jest proporcjonalne do kwadraru odległości od źródła. Jak więc porównać to co robi z głową telefon komórkowy, który ma przy sobie prawie każdy, z tym jaki wpływ ma na głowę urządzenie wiszące gdzieś na ścianie.
No nie, kolejne wypociny ogłupiające ludzi! Czy tej redakcji ktoś nieprzychylny Polakom płaci za takie bzdury rodzące tylko potencjalny ferment?