
W Święto Niepodległości pomalowano czerwoną farbą patriotyczne graffiti znajdujące się przy ul. Polnej. To kolejny akt wandalizmu związany z kaliskimi muralami przedstawiających Romana Dmowskiego oraz żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.
Sprawa zbulwersowała przedstawicieli stowarzyszenia Kaliscy Patrioci. Wydali oni specjalne oświadczenie w tej sprawie. „Strzał w głowę Romana Dmowskiego – to tak lewacy „świętują”, a raczej profanują narodowe święto 11 listopada, dzień odzyskania niepodległości Polski po 123 latach niewoli. Przypatrzcie się, kaliszanie i Polacy, temu obrazowi. To prawdziwe oblicze lewactwa, strzały w głowę w Katyniu to ten sam obraz, ta sama zbrodnicza ideologia spod znaku sierpa, młota i czerwonej gwiazdy. To towarzysz Lenin, Lejba Trocki-Bronstein obiecywali pokój, a przynieśli śmierć milionom ofiar, których liczbę dziś historycy szacują na ponad 150 milionów” – napisali. „Zgłaszamy ten akt wandalizmu i agresji przeciwko Polakom i polskiej niepodległości. Zgłaszamy go wam, kaliszanie, zgłaszamy go wam, Polacy, dla których Bóg, Honor i Ojczyzna to trójnóg naszej tożsamości, wolności i suwerenności” – czytamy dalej. Patrioci podkreślają, że poprzednie profanacje dotyczące godła zostały zgłoszone na policję i do prokuratury, ale obie sprawy zakończyły się umorzeniem z powodu niewykrycia sprawców. „Nie mamy zaufania do policji, która bardziej interesuje się tym, ile osób pojedzie na Marsz Niepodległości, niż obroną symboli narodowych wyszywanych na sztandarach, pod którymi walczyli o wolność nasi dziadowie” – piszą.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
JA WIEM KTO TO ZROBIŁ JEŚLI TA OSOBA DOBROWOLNIE ZGŁOSI SIE NA POLICJE NIE ZGŁOSZĘ ZAWIADOMIENIA DO PROKURATURY
Raczej niewielka strata