Muzealna izba szkolna w Pieczyskach

W Życiu Kalisza już wielokrotnie można było przeczytać o starej drewnianej szkole w Pieczyskach, która, wybudowana w roku 1937 z inicjatywy Legionistów, była pierwszą szkołą dostępną dla dzieci tego biednego ongiś regionu

Edward Prus, prezes Stowarzyszenia Szczypiorniaki oraz Fundacji Ocalmy Dziedzictwo Narodowe, wraz z członkami Fundacji oraz innymi pasjonatami historii Kalisza i regionu, własnymi siłami i środkami uporządkowali teren wokół szkoły oraz wnętrze budynku. Jednakże słowa „uporządkowali... wnętrze budynku” nie oddają wiernie obecnego wyglądu szkolnych sal. W sali klasowej przyciągają wzrok ławki wiernie odtworzone wg. opisu Anny Kałuży, która do tej właśnie szkoły uczęszczała, a nawet w budynku szkolnym mieszkała jako, że jej rodzice, Kamila i Kazimierz Jacewiczowie, w szkole tej uczyli. W sali na ścianach wiszą stare mapy, w antycznej biblioteczce stoją i leżą stare książki, jest starodawny stół, a na nim stary dziennik z nazwiskami i ocenami dawnych uczniów. W rogu stołu stary mosiężny dzwonek czeka aby wezwać do klasy  nauczyciela i uczniów. Natomiast w drugiej sali długi stół z krzesłami, stojące pod ścianami kanapy, a przy nich małe stoliczki stwarzają wrażenie pokoju nauczycielskiego połączonego z pokojem wypoczynkowym. Zresztą co tu dużo mówić (a raczej pisać), Edward Prus wraz z Fundacją Ocalmy Dziedzictwo Narodowe zapraszają do obejrzenia ad oculos, na miejscu.

W niedzielę 16 kwietnia, wielu zaproszonych gości miało możność przenieść się w przeszłość gdy zasiedli w ławkach, a Edward Prus powitał zebranych i opowiedział o ciekawej historii szkoły. Wspomniał on również, że szkoła jest idealnym miejscem na lekcje historii lub na jednodniową „zieloną szkołę”, warsztaty edukacyjne, integracyjne, artystyczne lub inne. Znajdujący się w pobliżu rezerwat przyrody Olbina jest świetnym tłem do malarstwa plenerowego czy warsztatów oddechowych. Edward Prus poinformował zebranych o projektach związanych z rewitalizacją budynku szkolnego oraz terenu wokół budynku. Plany te mogłyby być nie tylko platformą  integracji lokalnego środowiska ale także promocją Pieczysk na skalę regionu, województwa, a nawet krajową. W chwili obecnej projekty owe znajdują się w szufladzie, ponieważ ich realizacja wymaga środków finansowych, o które Fundacja Ocalmy Dziedzictwo

Narodowe nie może wystąpić dopóki nieruchomość nie zostanie prawnie jej przekazana.
Zaproszeni goście pokrzepili się kawą i słodkościami, a w rozmowach i dyskusji wyrazili słowa uznania za dotychczasowe wysiłki w przywracaniu zabytkowej starej szkole w Pieczyskach godności i nowej użyteczności, oraz życzyli promotorom sukcesu.
Edward Prus oraz Fundacja Ocalmy Dziedzictwo Narodowe dziękują zaproszonym za przybycie.

Eleonora
Nowak-Serwanski