
„Nie zgadzamy się na zniszczenie polskiego rolnictwa poprzez delegalizację łowiectwa. Zrównoważona gospodarka łowiecka, rolna i leśna to fundament bezpieczeństwa kraju. Stop degradacji wielopokoleniowego dorobku Polaków. Niech za każdym ciągnikiem stanie samochód myśliwego. Niech na każdym proteście nie zabraknie sylwetek myśliwych. Naszym symbolem będą pomarańczowe kamizelki i kapelusze”. Tak brzmiał apel Społecznego Komitetu Protestacyjnego Myśliwych „Wspólna Sprawa”. Tak też było podczas wtorkowego protestu ( 20 lutego) także na blokadzie drogi w podkaliskim Skarszewie. Wspólnie z rolnikami protestowało blisko stu myśliwych.
- W obliczu coraz większego zagrożenia dla ponad stuletniej tradycji i kultury polskiego łowiectwa wynikającego z motywacji ideologicznej ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska, postanowiliśmy dołączyć do protestu rolników w obronie swojej przyszłości. Gospodarka łowiecka i rolnictwo od wieków są ściśle ze sobą splecione, współtworząc nie tylko ekonomiczną podstawę ale także bogactwo kulturowe i ekologiczne naszego kraju. Dlatego zjednoczeni w trosce o przyszłość postanowiliśmy wyjść wspólnie z rolnikami na ulice i drogi by wyrazić nasz stanowczy sprzeciw wobec ideologii, która zagraża naszym wartościom – mówi Marcin Szuławy, koordynator protestu myśliwych na blokadzie w Skarszewie.
Postulaty myśliwych:
- Odejście od tzw. „zielonej polityki” i nakładania ideologicznie motywowanych ograniczeń na gospodarkę łowiecką i rolną;
- Przekazanie łowiectwa pod nadzór ministerstwa rolnictwa dla pełnego uznania ścisłych związków pomiędzy gospodarką łowiecką i rolną;
- Wprowadzenie systemowych rozwiązań w zakresie listy gatunków łownych zapewniających powrót na listę zwierząt łownych gatunków, których poziom populacji nie wymaga dalszej ochrony;
- Pełne uznanie gospodarczej, przyrodniczej i kulturowej funkcji łowiectwa i roli myśliwych w zrównoważonym zarządzaniu i wykorzystywaniu odnawialnych zasobów przyrodniczych;
-Wypracowanie systemu łatwego i taniego dostępu do dziczyzny lokalnym odbiorcom poprzez usunięcie obecnych barier administracyjnych.
Z apelem do Pauliny Henning-Kloski, Minister Klimatu i Środowiska w sprawie zapowiadanych zmian w przepisach dotyczących łowiectwa zwróciła się Wielkopolska Izba Rolnicza . Z treści pisma wynika przeciwko czemu protestują myśliwi (zdjęcia pisma w galerii za Wielkopolska Izba Rolnicza fb)
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sejm zniósł obowiązek cyklicznych badań lekarskich myśliwych, także okulistycznych. To może dlatego się zagubili.....