
Dwa medale wywalczyli w Kruszwicy podczas młodzieżowych mistrzostw Polski reprezentanci Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Równocześnie w Kruszwicy rozegrane zostały regaty młodzików o Puchar Prezesa Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, w któryc
– W „młodzieżówce” Kaliskie Towarzystwo Wioślarskie reprezentowane było przez trzy osady – powiedział trener Ryszard Olczuk. – Dwójka ze sternikiem popłynęła w składzie Jakub Skrabulski, Mateusz Jabłoński i sternik Mateusz Sobocki. Ci sami zawodnicy, lecz bez Mateusza Sobockiego, rywalizowali w dwójce bez sternika, a Mateusz Trzmiel wystartował w jedynkach wagi lekkiej. Dwa medale i szóste miejsce oraz 58 punktów to dorobek kaliskich wioślarzy. Znakomicie popłynęła dwójka ze sternikiem, która prowadząc od startu do mety nie dała żadnych szans rywalom, zwyciężyła w znakomitym stylu i uzyskała bardzo dobry czas – 7:08,68. A trzeba zaznaczyć, że Kuba po powrocie z Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Brześciu przez dwa dni na obozie w Rogoźnie był złożony grypą jelitową. Radość z sukcesu w pierwszym biegu regat, złote medale i hymn narodowy na długo pozostanie w pamięci niezwykle ambitnych zawodników.
Następny start z udziałem kaliskiego wioślarza to bieg jedynek wagi lekkiej mężczyzn. W finale Mateusz Trzmiel! To duża niespodzianka dla wszystkich. Mateusz po wygranym repasażu w sobotę osiągnął życiowy sukces – pokonał wielu utytułowanych zawodników, awansował do decydującego o medalach biegu, w którym wystartowali finaliści ostatnich Młodzieżowych Mistrzostw Świata w Brześciu w czwórce podwójnej. W finale faworyci nie dali większych szans naszemu zawodnikowi, Mateusz uległ jeszcze zawodnikowi AZS AWF Warszawa, z którym wygrał w repesażu. Ale szóste miejsce to duży sukces wioślarza KTW.
Z dużym niepokojem nasi złoci medaliści oczekiwali na start w dwójkach bez sternika. Kubie wróciły dolegliwości żołądkowe, a był to efekt wysiłku, stresu i olbrzymiego obciążenia psychicznego. Rywale groźniejsi – bydgoska osada to zawodnicy niezwykle utytułowani, wielokrotni mistrzowie Polski seniorów, reprezentanci kraju. Ale chęć zdobycia drugiego medalu przez naszych zawodników była ogromna. Mimo sporej straty na starcie ambitna walka trwała na całym dystansie. „Wściekła” pogoń i ciągłe ataki kaliszan przyniosły sukces – drugie miejsce, srebrny medal i tytuł wicemistrzów Polski. Dwa starty, dwa medale… Za rok szanse na jeszcze lepszy wynik, bowiem obaj wioślarze pozostają jeszcze w „młodzieżówce”, ale czy w barwach KTW? Chyba nie.
Świetnie spisali się młodzicy w czwórce podwójnej. Rafał Kaźmierczak, Emiliusz Suski, Michał Kozłowski, Eryk Górski i sternik Grzegorz Kwiatkowski – uczniowie klasy sportowej kaliskiego Gimnazjum nr 9, podopieczni trenera Janusza Kołodziejczyka nie dali żadnych szans rywalom. Ogromna radość młodych chłopców, ich rodziców oraz szkoleniowca.
(pis)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie