
Czy likwidacja górnictwa węglowego i nachalna promocja „odnawialnych źródeł energii” jest rozsądnym działaniem w sytuacji obecnego kryzysu energetycznego? Logika podpowiada, że nie a potwierdzeniem tej tezy są notowania spółek energetycznych za oceanem
Jeszcze w latach 80. XX wieku byliśmy węglowym Eldorado z rocznym wydobyciem przekraczającym 170 milionów ton. Na początku lat 90. w Polsce funkcjonowało 70 kopalń węgla kamiennego a potem... zaczął się systematyczny demontaż polskiego górnictwa. Obecnie pozostało nam czynnych jedynie 20 kopalń ale okazuje się, że to i tak za dużo. Co ciekawe i zaskakujące – z pookrągłostołowych ekip rządzących Polską, największą „skutecznością” w likwidacji górnictwa węgla wykazały się rządy Prawa i Sprawiedliwości. Od 2015 roku Polska zlikwidowała aż 19 kopalń węgla, i jak się okazuje, rząd nie powiedział w tej kwestii ostatniego słowa. Alternatywą ma być energia „zielona” – wiatraki i fotowoltaika.
Boom na węgiel
Tymczasem ile rzeczywiście warte są te lewicowe klimatyczne fantasmagorie pokazuje amerykańska giełda. Okazuje się, że pomimo nachalnej promocji spółek, które wdrażają standardy ESG (mechanizm zrównoważonego finansowania szansą na osiągnięcie neutralności klimatycznej) znacznie lepiej notowane są spółki zajmujące się eksploatacją paliw kopalnych. Jak podaje portal pch24.pl, dzięki popytowi na gaz i węgiel, w 2022 oraz 2023 roku wzrosły akcje 11 dużych spółek amerykańskich zajmujących się eksploatacją węgla. „Rosnący popyt na węgiel, zwłaszcza na rynku azjatyckim, przyczynił się do większego wydobycia węgla w USA i jego sprzedaży. Co więcej, węgiel jest nadal realną opcją energetyczną dla wielu kluczowych gałęzi przemysłu na całym świecie” – czytamy.
Do marca 2023 roku wartość Zacks Coal, grupy zajmującej się wydobyciem paliw kopalnych wzrosła w ciągu roku o 8,4%. W tym czasie firmy uwzględniające wskaźniki ESG zanotowały znaczące spadki. „W samym tylko marcu 2023 roku inwestorzy wycofali 5,7 mld dolarów z funduszy ETF ESG” – przyznaje pch24.pl i dodaje, że perspektywy dla amerykańskich spółek węglowych ze względu na rosnący popyt na świecie są bardzo dobre.
Obecnie światowe wydobycie węgla rośnie i przekroczyło już poziom 5,5 mld ton. Najwięksi producenci to Chiny (prawie 2,5 mld ton), USA (968 mln), Indie (451 mln), Australia (323 mln), RPA (243 mln), Rosja (241 mln), Indonezja (231 mln) oraz Kazachstan (90 mln).
Natomiast w Polsce od lat 70. wydobycie węgla spadło z poziomu 200 mln ton do 53 mln ton i spada nadal. W 2022 roku było niższe o 3% niż w 2021. Planowane są też kolejne likwidacje kopalń. (pp)
Źródło: pch24.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I bardzo dobrze. Zamknąć te niedochodowe kombinaty, które trują tylko środowisko. Kolejna fanatyczna pień SP na tym portalu. Żenada! Widać, że wybory się zbliżają i strach prawicy o utratę władzy, oby jak najszybciej w niebyt polityczny.
Pozamykać to Totalsówpolskich szkodników POtuskowych z Timermansem pruskoruskim sługą i powrucimy do normalności ,terorystą zielonym upadku życzę !!!!!
pisslamiści będę marginesem politycznym już niedługo