
Spotkanie w Szczypiornie
W bardzo burzliwej atmosferze przebiegło spotkanie mieszkańców osiedla Szczypiorno z przedstawicielami Urzędu Miejskiego. I jak to z kompromisami bywa, żadna ze stron nie wyszła z niego w stu procentach zadowolona. Nie zabrakło jednak kilku konkretów, które dają nadzieję, że Szczypiorno przestanie być zapomnianą dzielnicą Kalisza.
Na spotkanie, które odbyło się w szkole w Szczypiornie, przyszło kilkadziesiąt osób, co pokazało nie tylko aktywność mieszkańców, ale i skalę problemów, jakie tu występują. Zadowoleni mieszkańcy nie mają przecież potrzeby uczestniczenia w kilkugodzinnych rozmowach z urzędnikami. Spotkanie rozpoczął radny Rady Miejskiej Kalisza i przedstawiciel Szczypiorna, Edward Prus. Przyznał, że zaniedbania w tej części Kalisza są ogromne i dotychczasowe prace wykonywane były głównie własnym sumptem. – Rada Osiedla z własnej inicjatywy w poprzedniej i obecnej kadencji wykonała następujące przedsięwzięcia: uporządkowano teren użyczony od Miasta, czyli boiska, teren został również przygotowany pod inwestycję w ramach Budżetu Obywatelskiego, która niebawem będzie realizowana. Objęliśmy nadzorem i włączyliśmy się aktywnie w remont kaplicy św. Barbary, przywróciliśmy świetność budynkowi nazywanemu dziś Muzeum Historii Szczypiorna. Ponadto uporządkowano miejsca najbardziej zanieczyszczone, jak park, boiska, teren przy kaplicy – wymieniał radny. – Kolejny do realizacji jest teren po gliniankach. Jeśli chodzi o drogi, to tutaj daliśmy czas dyrekcji Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, bo wiemy, że w Kaliszu drogi lokalne są zaniedbane wszędzie, wiemy też, ż wszystkiego nie zrobimy od razu – dodał. Potem rozpoczęła się burzliwa dyskusja.
Chcą biblioteki
Poruszono jeden z najpopularniejszych w ostatnim czasie tematów, czyli remont budynku Muzeum Historii Szczypiorna. Nie zabrakło głosów, że zamiast inwestować w niepotrzebne prace, lepiej wyremontować drogi. – Muszą państwo pamiętać, że w budżecie Miasta środki są szufladkowane i jeśli jakieś pieniądze są przeznaczone na kulturę, to są wydane na kulturę. Nie można ich przesunąć na drogi. Dlatego propozycja utworzenia biblioteki jest propozycją kompromisową. Chyba państwo przyznają, że Szczypiorno nie zasługuje tylko na to, by myśleć o chodniku czy krawężniku, ale takie osiedle jak Szczypiorno, które jest oddalone od wszelkich ośrodków kulturalnych zasługuje na to, by tu była biblioteka – powiedział wiceprezydent Artur Kijewski. Choć wiele osób przyjęło te słowa ze zrozumieniem, to mieszkańcy podkreślali: „Stworzenie biblioteki nie odpędzi od nas naszych codziennych problemów”.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
najpierw zetniemy drzewa z których rzekomo spadają ludziom na głowę w czasie burzy i wiatrów kto w czasie burzy i silnych wiatrów wychodzi ? chyba tylko Pan Radny zrobimy betonowa pustynie drzewa ktoś sobie sprzeda i zarobi kosztem mieszkańców i przyrody drzew które stały na ul.Młynarskiej od ponad 50 lat a miejsc parkingowych wcale nie jest więcej