
Dwoje reprezentantów Prosny Kalisz reprezentowało nasz kraj w meczu reprezentacji Włoch i Polski w kickboxingu. Na ringu w Bergamo biało-czerwoni triumfowali 4:1, a swoją walkę wygrała Nicola Kaczmarek
Kontakty polsko-włoskie w kickboxingu trenerzy obu ekip oraz zawodnicy uważają za relacje wręcz towarzyskie. Obie ekipy zaliczane są najsilniejszych drużyn narodowych, zwłaszcza w formule full-contact, więc ich rywalizacja zapowiadała się bardzo ciekawie. W sumie w Bergamo zaplanowano pięć pojedynków – trzy męskie i dwa żeńskie. W gronie biało-czerwonych znalazło się dwoje reprezentantów kaliskiej Prosny, co jest dużym wyróżnieniem dla klubu z naszego miasta.
W kategorii do 52 kg Nicola Kaczmarek z Prosny zmierzyła się z Nicole Peroną i jeszcze raz potwierdziła swoją klasę i niezwykłą wolę walki.
- Była to jedna z lepszych walk naszej Nicoli. Zdominowała silną przeciwniczkę, wspaniale kreowała akcje, zarówno w ataku, jak i kontrataku. Prowadziła walkę na punkty, a zdesperowana Włoszka wpadała wielokrotnie głową w Nicolę. Niestety, jedna z takich sytuacji spowodowała szerokie rozcięcie u Nicoli. Sędziowie nie mieli wątpliwości , że to był faul Włoszki i ogłosili jej dyskwalifikację – relacjonuje trener polskiej kadry narodowej Radosław Laskowski.
Była to pierwsza walka w tym meczu, a po drugim pojedynku pań było już 2:0 dla Polski. W kategorii wagowej do 60 kg Kinga Szlachcic pokonała bowiem pewnie na punkty Elen Tombini. Kolejny punkt dla reprezentacji naszego kraju wywalczyła Patryk Możdżyński, który w wadze do 67 kg wypunktował Marco Filippiego. Po tej walce w ringu pojawił się Oskar Dąbrowski z Prosny Kalisz, którego rywalem w kategorii do 75 kg był Mario Nani.
- Oskar, walcząc z bardzo dobrze dysponowanym Włochem, stworzył wspaniałe show. Niestety, stawiając wszystko na jedną kartę w ostatnich sekundach trzeciej rundy, poszedł na morderczą wymianę. Bardzo silne ciosy leciały z jednej i z drugiej strony. Praktycznie równo z gongiem Włoch wyprowadził kopnięcie okrężne z przedniej nogi i trafił Oskara prosto w brodę. W ten sposób walka zakończyła się przed czasem, mimo że usłyszeliśmy gong – komentuje polski szkoleniowiec.
Wynik meczu na 4:1 dla Polski ustalił Robert Krasoń, który w kategorii do 86 kg pokonał wysoko na punkty reprezentanta gospodarzy Eliosa Lulaja.
(dd)
Fot. Polski Związek Kickboxingu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie