
Na osiedlach domów jednorodzinnych brakuje koszy na śmieci – uważa radny Piotr Mroziński i apeluje, aby Miasto zakupiło ich więcej. Jak odpowiada Ratusz, nie da się ustawić kosza na każdej, najmniejszej nawet ulicy
Jak zauważył radny, na osiedlach domów jednorodzinnych kosze zwykle ustawiane są jedynie koło przystanków autobusowych i przy sklepach spożywczych. – Trudno dbać o czystość w mieście, skoro miasto nie spełnia warunków, aby o tę czystość dbać. Szczególną uwagę należy zwrócić na ulice sąsiadujące ze Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt oraz tereny ogródków działkowych, przy których niezagospodarowane działki funkcjonują jako dzikie wysypiska – zaleca radny. Polemizuje z nim wiceprezydent Mateusz Podsadny. Jak twierdzi, kosze ustawiane są przede wszystkim tam, gdzie istnieje intensywny ruch pieszych, co nie oznacza, że urządzeń tych pozbawione są osiedla domów jednorodzinnych. Na odcinku ul. Warszawskiej od Schroniska do ul. Łódzkiej w ub. roku ustawiono cztery dodatkowe kosze, mając na uwadze osoby wyprowadzające psy. – Kosze nie są zaś stawiane na terenie ogrodów działkowych. Na tych terenach za utrzymane czystości i porządku, w tym zapewnienie odpowiedniej do potrzeb liczby pojemników na odpady, odpowiedzialni są zarządcy tych ogrodów – wyjaśnia M. Podsadny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie