Reklama
Nie będzie ławek na Plantach, przynajmniej na razie
07/10/2020 11:59
Mieszkańców drażni fakt, że na Plantach – na czas trwających tam prac - zdemontowano ławki i że nie mają gdzie usiąść. Ratusz odpowiada, że mogą sobie posiedzieć gdzie indziej.
Chodzi zwłaszcza o rejon przecinany ulicami Kanonicką i Złotą. - Tam właśnie przemieszcza się bardzo wiele osób np. idących po zakupy na targowisko czy też stamtąd wracających z ciężkimi torbami lub siatkami, dlatego byłoby dobrze rozważyć postawienie ławek na czas robót przy Plantach – zauważył radny Artur Kijewski i zaproponował tymczasową ich lokalizację tuż za ogrodzeniem placu robót.
Prezydent Krystian Kinastowski uważa, że nie jest to dobry pomysł ze względu na zbyt wąskie chodniki dla pieszych. - Takie rozwiązanie może powodować urazy i wypadki, a efekt będzie odmienny od zamierzonego. Zachęcam mieszkańców do korzystania z innych miejsc odpoczynku, jak Rozmarek, teren przy fontannie „Noce i Dnie”, za zielonym przystankiem na pl. Kilińskiego oraz na Głównym Rynku wokół ratusza – wskazuje prezydent.
Jak wyjaśnia, Planty objęte są rewitalizacją, nie ma więc możliwości wchodzenia i przebywania na ich terenie. Istotne jest też to, że wykonawca został zobligowany do ogrodzenia i zabezpieczenia tego terenu przed osobami postronnymi.
- Wszystkie ławki, w tym również zlokalizowane w okolicach ciągów komunikacyjnych, zostały zdemontowane i przekazane do magazynu w celu wykorzystania na terenie Kalisza, natomiast w ich miejsce w projekcie przewidziano nowe elementy małej architektury – poinformował K. Kinastowski.
Tu musi nasunąć się pytanie, czy na tych nowych elementach będzie można usiąść?
(kord)
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo zyciekalisza.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 13
- Praca 59
- Usługi i firmy 54
- Nieruchomości 25
- Rolnictwo 14
- Antyki / kolekcje 8
- Dom i ogród 6
- Motoryzacja 5
Reklama
Reklama
skoro jest plac budowy to jak ławki? park daleko? litości ludzie...
Po tej " rewitalizacji" to ktoś powinien usiąść na dłużej ale na Łódzkiej 2. Poprzednik zrobił kretyński kontrapas i zbudował fontannę za 3,5 miliona a ten zniszczył Planty za 7 milionów i remontuje fontannę. Trzecią w tym miejscu.
Po co ludziom ławki? Jeszcze by piwo pili i spiskowali przeciwko władzy. A władza podobno pochodzi od boga.
Wczoraj (piątek) 1 osoba na plantach chodziła ze szpadlem i zasypywała kabelek. W takim tempie może za kilka lat spotkamy się i poodpoczywamy na plantach. I tyle kasy?.