
Kaliskie urzędy i instytucje czynią wiele by nie doprowadzić do ewentualnego rozprzestrzenienia się koronawirusa. Czynią to w trosce o swoich pracowników oraz petentów i klientów. Na swój sposób podejmują działania także mniejsze placówki. Tam gdzie np. sklep czy inna placówka jest dostępna dla klienta najczęściej dominują dwie formy ostrożności – pojedyncze obsługiwanie osób i zachowanie odpowiedniej odległości pomiędzy klientami a także pomiędzy klientami a personelem obsługującym.
Dla przykładu w piekarni PSS na Majkowie pieczywo sprzedawane jest przez okienko, a kupujący zgodnie z widniejącą instrukcją wchodzą do wewnątrz pojedynczo, pozostali oczekują na dworze.
W oddziale Poczty Polskiej na Majkowie na posadce przyklejono brązową taśmę w odległości 1,5 metra od balustrady oddzielającej urzędniczkę od klienta. Taśmę może przekroczyć wyłącznie osoba, która w danym momencie będzie załatwiana. Jaskrawo żółta taśma oraz ustawiony drogowy pachołek wyznaczają strefę, której nie może przekroczyć klient stacji benzynowej w Pawłówku. W sklepie LIDL (al. Wojska Polskiego) tylko jedna osoba wykłada produkty na taśmę i póki nie zostanie obsłużona przez kasjera kolejna nie może tego uczynić. O wiele dalej posunęło sie kierownictwo kaliskiego Leroy Merlin. Tam każdy wchodzący klient proszony jest przez pracownika by zdezynfekował ręce dostępnym tam środkiem.
Czynione dzisiaj obserwacje dowodzą, że klienci ze zrozumieniem i bez zbędnych komentarzy stosują się do wprowadzonych ograniczeń, a to napawa optymizmem. Może okazać się, że zachowanie większych odległości pomiędzy klientami a także sprzedawcami podobnie jak częste mycie rąk będą skutecznymi sposobami zapobiegania ewentualnemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie