
Czy władze Kalisza rozważają możliwość utrzymania na Złotym Rogu zazielenionego i zadrzewionego skweru? To pytanie, które powtarza się od lat. Nieprzypadkowo, bo wciąż pojawiają się pomysły zabudowania tej - jednej z ostatnich w centrum miasta – wolnych przestrzeni.
Miasto powinno być zainteresowane tworzeniem skupisk drzew i zieleni – i to zarówno w Śródmieściu, jak i na innych osiedlach. Dotyczy to również Złotego Rogu. Jednak pokusa jego zabudowy jest na tyle duża, że Ratusz zgromadził już całą stertę koncepcji i wizualizacji takiej inwestycji, czy to poprzez zlokalizowanie tam dużego gmachu, czy choćby przez wyłożenie placu płytami betonowymi lub kostką brukową.
- Zdaję sobie sprawę, że jest to część miasta atrakcyjna z perspektywy inwestycyjno-budowlanej. Duża działka w centrum ma z pewnością potencjał i stanowiłaby atrakcyjne miejsce inwestycyjne, ale czy warto ją zabudowywać? Czy nie lepiej byłoby w tym miejscu utrzymać zazieleniony i zadrzewiony skwer u wrót Śródmieścia, który by komponował się z planowanymi bulwarami przy al. Wolności? - z takim pytaniem zwrócił się ostatnio do władz Kalisza radny Tadeusz Skarżyński, oczekując odpowiedzi.
Oby tylko nie skończyło się na wybudowaniu na Złotym Rogu kamiennej posadzki, posadzeniu tam kilku drzewek i krzewinek – i nazwaniu tak urządzonego miejsca nowym terenem zielonym.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oczywiście że w tym miejscu przydałaby się oaza zieleni. Ale znając popęd Kinola do betonoza to tak nie będzie. Usuńcie go z tego stanowiska póki tego nie spieprzy.
Kinastowski uwielbia betonozę, a poza tym ktoś znajomy musi na tym zarobić. Kostka, beton wiadomo.
Po raz pierwszy zgadzam się z tym radnym. Ale cóż z tego większość postulatów radnych jest olewana, chyba że wcześniej jest ustawka.
To kompletny nonsens zostawiać szpetne szczytowe ściany, efekt zawstydzającego braku dbałości (to prawdopodobnie wynik wielkiego napływu po wojnie ludności wiejskiej w miejsce wytraconych elit) o dokończenie odbudowy miasta. W mieście jest mnóstwo miejsc, które można zazielenić, ale nie akurat to (chyba że przed budynkiem, który powinien tam dawno powstać, posadzi się drzewa). To jest miejsce reprezentacyjne, a reprezentacyjny gmach tam postawiony powinien zamknąć reprezentacyjną pierzeję Al. Wolności w sposób spójny z planem odbudowy opracowanym przez grono najwybitniejszych polskich architektów i urbanistów! Nie każda zabudowa to betonoza. Budynek tam postawiony nie musi być wielki, powinien tylko spiąć dwa szczyty, odsłonięte teraz niczym ropiejące rany. Może być dość płaski, żeby pozostawić widok na kościół franciszkanów i miejsce na niewielki skwerek. Podobnie trzeba coś zrobić z pobliskimi ohydnymi szczytami oficyn nad Kanałem Bernardyńskim.
k2 ma 100% racje i zgadzam się z nim w 100% !!! Jest to miejsce reprezentacyjne i powinien tam powstać niezbyt wysoki ale okazały budynek który będzie przykuwał uwagę przez cały rok, a nie tylko w kilku letnich miesiącach prowincjonalny klomb, przy którym zimą będzie hulał tylko wiatr !!!
Zgadzam się z Kacprem 2 !!! To miejsce powinno być dokończeniem koncepcji zabudowy urbanistów z międzywojnia odbudowy miasta po 1914 roku jego symbolem i ikoną powinno jak klamra spiąć odrodzenie miasta To dobre miejsce np na siedzibę "Filharmonii Kaliskiej "gmachu który stałby się symbolem kultury i historii miasta .Można na dachu zaprojektować nowoczesny ogród zimowy który byłby tarasem widokowym i miejscem spotkań mieszkańców i jego gości. Potrzeba tylko wizjonerstwa i dobrego architekta .Wzór zaczerpnąć choćby z Katowic i gmachu NOSPR - muzeum Śląskiego lub szkoły muzycznej - uczmy się nie spieprzmy miejsca które powinno być ikoną Kalisza,
No masz przecież superrrrr architekta Kinola, najlepszy jest w betonowaniu Kalisza.
W koncepcji odbudowy Kalisza nie było zmian na obecnym Złotym Rogu gdyz po prostu stały tam budynki. Była to niska jedno i dwupietrowa zabudowa. Jednak w latach siedemdziesiatych wobec fatalnego stanu budynków postanowiono je rozebrać. Były plany żeby coś tam postawić ale w efekcie został pusty plac, który z czasem zamienił sie w placyk rozrywki. Normalnie powinny tam stać budynki. I mysle że wreszcie cos tam postawia - oby sensownego.
A niby jak duża część Złotego Rogu jest teraz pokryta nie wiadomo jaką roślinnością? Bez problemu można postawić Aleję Wolności 1 (żeby zabudowa bardziej cieszyła oko niż wspomniana w innym komentarzu ściana budynku numer 3) i zostawić dużo miejsca z zielenią. Tylko z sensem trzeba to zrobić, czyli bez nieszczęsnych donic, bez szklanej elewacji budynku (była taka propozycja w konkursie) itp.