Reklama

Niedomknięta rogatka sparaliżowała ruch

15/07/2009 12:15

Mrugające, czerwone lampki semafora oraz te na rogatkach, wprawiały w zakłopotanienie tylko kierowców, ale również pieszych. W piątek przed godziną 12, ruch na  przejeździe kolejowym przy dworcu PKP na kilkanaście minut został wstrzymany

Kierowcy nie wiedzieli co się dzieje.
–  Stali przed przejazdem wszyscy. Jak jeden mąż. Ale rogatki nie były opuszczone. Tylko sygnalizacja pulsowała – mówi jeden z kierowców.
Piesi niepewnie przemykali przez przejazd.
– Pociąg z dala bym usłyszał, zobaczył. Tymczasem nic nie jechało, nic nie trąbiło. Tylko kierowcy się niepokoili. Korek był do skrzyżowania z ul. Podmiejską – dodaje jeden ze świadków.
Minęło jakieś 10 minut. Zaniepokojeni kierowcy zaczęli trąbić. Niektórzy szykowali się, aby jednak przejechać przez przejazd. Klaksony nie milkły.
– Po jakimś czasie dyżurujący wyjrzał przez okno i rogatki wyprostowały się a światło semafora zgasło – dodają kierowcy
Jak informuje Wiesław Malarczyk, naczelnik PKP, Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wlkp. sytuacja mogła dotyczyć usterki technicznej. Sprawa jednak zostanie szczegółowo wyjaśniona.            (mag)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do