
Wędrówka do wczesnego średniowiecza
Tradycje Nocy Kupały (inaczej zwanej Nocą Świętojańską) czyli słowiańskiego święta związanego z letnim przesileniem Słońca, przybliżyli organizatorzy imprezy, która w weekend odbywała się na terenie Rezerwatu Archeologicznego na Zawodziu
Trwająca niemal nieprzerwanie od sobotniego południa do niedzieli impreza, która przed tysiącami lat łączyła społeczność słowiańską, w XXI wieku złączyła kaliszan. To wyjątkowe i wpisane po raz pierwszy do kalendarza imprez historycznych przedsięwzięcie obudziło do życia nie tylko Zawodzie, ale i wszystkich przybywających tu gości. Organizatorzy imprezy – pasjonaci rekonstrukcji historycznej – bardzo chętnie i fachowo opowiadali o średniowiecznych obyczajach. Z ich ust płynęły ciekawe opowieści o życiu codziennego i rodzinnym ówczesnych ludów.
Tkaczka, kowal i walki
Na imprezę przybyło około 150 osób z bractw rycerskich z całej Polski. Wojowie walczyli na miecze, tarcze i topory. Dużą popularnością cieszyły się pokazy rzemieślników. Zajrzeć można było do warsztatu i kramu Żanet – najbardziej znanej tkaczki w Polsce. Już z daleka czuć było zioła, których woń wydobywała się z kramu zielarki. Długa kolejka ustawiała się przed kuźnią kowala, by móc podziwiać wytwory rąk ludzkich, wykonane z metalu. Uwagę widzów przykuwały pokazy grup historycznych. Zobaczyć można było bitwy, potyczki, pojedynki wojów, a dla miłośników nieco lżejszych wrażeń – gry i zabawy Słowian i Wikingów oraz tańce średniowieczne.
Momentem kulminacyjnym dwudniowego święta ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości było odtworzenie obrzędu kupalnego i zaprezentowanie go zgromadzonej publiczności. Nie zabrakło rzecz jasna puszczania kolorowych, pięknych wianków plecionych z żywych kwiatów.
Urozmaiceniem święta był sobotni, wieczorny występ wschodzącej gwiazdy sceny folkowej, „Kapeli z Orliczka”. Nocne widowisko zapewnili ponadto tancerze ognia. (ab)
Więcej w Zyciu Kalisza oraz na stronie www.zyciekalisza.pl w dziale "Fotoreportaże"
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I takich atrakcji nam potrzeba przeciez w Kaliszu nie dzieje sie nic!! Panuje tylko NUDA .