
Nie dość, że wsiadł za kierownicę pomimo zakazu prowadzenia pojazdów, to jeszcze pod znacznym wpływem alkoholu. 30-latek z Kalisza został zatrzymany w Pleszewie po tym, jak stracił panowanie nad samochodem i wjechał w żywopłot. Podróżował wspólnie z kolegą
Do zdarzenia doszło we wtorek 16 maja br. Około godz. 1.35 policja wezwana została na ul. Poznańską. Jak ustalili funkcjonariusze:
30-letni kaliszanin, jadąc renault w kierunku Kalisza, najechał na wysepkę, a następnie na pobocze, gdzie uderzył w żywopłot. Mężczyzna podróżował ze swoim o rok młodszym kolegą – poinformowała asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowa pleszewskiej policji. - 30-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna trafił policyjnego aresztu. Przy okazji wyszło na jaw, 30-latek posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(red), fot.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie