
„Kintop. Od filmu” - wystawę pod tym tytułem możemy oglądać w Galerii Sztuki im. Jana Tarasina. Prace Normana Leto są niejako przypomnieniem, że artysta ten, zanim zaczął tworzenie filmów, intensywnie malował. Dziś przyznaje, że przy płótnie odpoczywa.
Norman Leto to tegoroczny laureat Paszportu Polityki w kategorii Sztuki Wizualne. Postrzegany jest przez krytyków jako jeden z najciekawszych i najbardziej oryginalnych artystów młodego pokolenia. Przez ostatnie kilka lat realizował film „Photon”, niezwykłą filmową hybrydę, paradokument z wątkiem fabularnym, program przyrodniczy i wywiad z naukowcem w jednym. – Każdy, kto widział ówczesny warsztat pracy Normana, zapamięta komputer podłączony do kilkudziesięciocalowego telewizora, który siedzącemu przy nim artyście wyznaczał codzienny główny widok. „Photon” to nie tylko suma zainteresowań naukowych Normana Leto i potężna dawka wiedzy, ale także popis techniki. Główną część filmu stanowią wizualizacje procesów biologicznych, zrealizowane w technice animacji 3d, kontrapunktem, którym są sceny wideo, rejestracje przyrody lub sytuacji domowych. Balans między nimi pozwala utrzymać uwagę widza i jednocześnie nadać narracyjny nerw naukowemu wykładowi – powiedział kurator wystawy Michał Lasota. Leto w trakcie realizacji filmu musiał utrzymywać balans między światem cyfrowo kreowanym a światem zewnętrznym. Dla „odpoczynku” malował.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie